Rusza casting do nowego sezonu "Awantury o kasę". Zgłoś się i zasiądź w loży mistrzów
Po spektakularnym powrocie po 20 latach i trzech edycjach, które cieszyły się ogromnym zainteresowaniem widzów i uczestników, "Awantura o kasę" otwiera nabór do czwartego sezonu! Co powiecie na stworzenie drużyny, zgłoszenie się i rywalizowanie o dużą kasę, samochody, diamenty i ogórki kiszone? Podpowiemy, co zrobić, żeby wziąć udział w programie.

"Awantura o kasę" to program, którego trudno pomylić z innym. Od lat przyciąga przed telewizory widzów spragnionych emocji, a atmosfera na planie sprawia, że udział w nim jest czymś więcej niż zwykłym teleturniejem. W studiu spotykają się ludzie z najróżniejszych środowisk - od studentów, przez górników i urzędników, aż po wykładowców akademickich. Nieważne, czy jesteś pilotem, rolnikiem, spawaczem czy doktorem filozofii. To właśnie ta różnorodność buduje charakter programu i sprawia, że publiczność chętnie wraca do kolejnych odcinków.
Do tej pory do castingów zgłosiło się ponad 15 tysięcy drużyn. Wynik ten zaskoczył nawet samych twórców, choć grono uczestników pozostaje stosunkowo wąskie. W trzecim sezonie, obejmującym 22 odcinki, wystąpiło zaledwie 67 drużyn, czyli 268 osób. Na planie można spotkać nie tylko mieszkańców Polski. Wielu uczestników przyjeżdża specjalnie z zagranicy, by spróbować swoich sił w legendarnym teleturnieju.
- Byliśmy przygotowani, że chętnych do awanturowania będzie sporo, ale rzeczywiście - skala tego zainteresowania, różnorodność graczy, powodów, dla których zdecydowali się wziąć udział w castingu, poziomu ich wiedzy, pasji i zainteresowań - po prostu nas oszołomiła. Dla producentów z firmy ATM i dla nas, producentów z Polsatu - ponad 15 tysięcy zgłoszeń to też wielkie zobowiązanie i odpowiedzialność - mówi dla Geekweeka Jacek Zakrzewski, producent teleturnieju.
Atmosfera i emocje, których nie da się podrobić
Już podczas castingów uczestnicy mówią o wyjątkowym klimacie programu. Na planie emocje dodatkowo potęguje sama rozgrywka, a sympatyczny prowadzący, Krzysztof Ibisz, potrafi rozładować napięcie.
- Emocje są ogromne, ale mam wrażenie, że to się przenosi przez telewizory na naszych widzów, do ich domów. Mamy od nich bardzo pozytywne komentarze odkąd wznowiliśmy teleturniej - mówi w rozmowie z Geekweekiem Krzysztof Ibisz.
"Awantura o kasę" to jednak nie tylko rywalizacja o pieniądze. Zwycięzcy mogą liczyć także na inne nagrody - od samochodów i skuterów po sztabki złota, diamenty i ten najbardziej wyczekiwany… ogórek kiszony. Ale, jak podkreślają zarówno uczestnicy, jak i prowadzący, najważniejsze są emocje, wspólna zabawa i atmosfera, której nie da się powtórzyć w żadnym innym programie.
- Atmosfera w studiu jest absolutnie fantastyczna i fenomenalna. To wszystko jest jedną wielką zabawą, ale także grą, grą o pieniądze, a może bardziej grą o ten fajny czas, który spędzają z nami w studiu. Chcą tam być, bo kiedyś oglądali to idąc do szkoły mając kilkanaście lat lub kilka lat idąc do przedszkola - opisuje prowadzący "Awanturę o kasę".
- Wiele z tych osób, które się zgłaszają, to takie powtarzające się hasło, przychodzi, bo pamięta ten program ze swojego dzieciństwa. To nie jest tylko kwestia chęci występu w telewizji, sprawdzenia swojej wiedzy i innych umiejętności. To są czyste emocje, wspomnienie popołudniowych seansów, kiedy cała rodzina gromadziła się przed telewizorem, żeby kibicować ulubionym drużynom, wspomnienie tego, że byli razem, często - dzieci, rodzice, dziadkowie. Dziś to już nie zdarza się pewnie tak często, ale te dobre wspomnienia towarzyszą chętnym do udziału w grze - dodaje producent "Awantury".
Jak dostać się do "Awantury o kasę"?
Wielu uczestników przyznawało, że decyzję o starcie podejmowali spontanicznie - podczas oglądania teleturnieju, jako postanowienie noworoczne czy w trakcie rozmowy z przyjaciółmi albo współpracownikami.
A może i ty zdecydujesz się na udział? Chcesz? To bardzo proste. Wystarczy, że klikniesz w link zamieszczony poniżej. Trzymamy za was kciuki.
Link do formularza castingowego: https://www.atmgrupa.pl/casting-awantura-o-kase/
A jak wygląda sam casting? - O, to tajemnica. Nie możemy wszystkiego zdradzać. Trzeba przyjść i się przekonać. Zapraszamy! - podsumowuje z uśmiechem Jacek Zakrzewski.