Do 2050 r. superbakterie będą zabijać więcej ludzi niż rak

​Naukowcy ostrzegają, że jeżeli obecny trend się utrzyma, to w 2050 r. odporne na antybiotyki superbakterie będą zabijały rocznie ponad 10 mln osób, więcej niż dzisiaj rak.

Superbakterie wkrótce staną się prawdziwym zagrożeniem
Superbakterie wkrótce staną się prawdziwym zagrożeniem123RF/PICSEL

Dzisiaj superbakterie wywołują co roku 50 tys. zgonów rocznie. Badania przeprowadzone na zlecenie brytyjskiego rządu i organizacji charytatywnej Wellcome Trust sugerują, że do 2050 r. ich liczba wzrośnie aż 10 razy. Największe spustoszenie mogą wywołać odporne na antybiotyki bakterie E.coli i pierwotniaki z rodziny Plasmodium, odpowiadające za malarię.

Walka z superbakteriami utrudni wykorzystywanie powszechnych dziś terapii. Wiele ze stosowanych zabiegów medycznych, np. chemioterapia, przeszczepy narządów czy choćby porody z wykorzystaniem cesarskiego cięcia, jest stosowanych tylko dlatego, że mamy antybiotyki, które potrafią zwalczyć potencjalne infekcje. W 2050 r. na walkę z superbakteriami rządy z całego świata będą wydawać więcej pieniędzy, a ponadto istniejące szczepy będą jeszcze bardziej zjadliwe.

Przerażające jest to, że w niedalekiej przyszłości walka z superbakteriami pochłonie aż 100 bilionów dol., a więc więcej niż obecnie wynosi globalny produkt krajowy brutto. Niszczycielskie skutki najbardziej dotkną kraje z grupy BRICS (Brazylia, Rosja, Indie, Chiny, RPA) i MINT (Meksyk, Indonezja, Nigeria i Turcja).

Nie stoimy jednak na przegranej pozycji. Autorzy raportu sugerują, co powinniśmy zrobić, aby przygotować się na najgorsze scenariusze. Jedynym słusznym sposobem na zmniejszenie zjadliwości superbakterii jest zmniejszenie wykorzystania antybiotyków i opracowanie alternatywnych metod leczniczych.

INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas