Dziesięć lat od ostatniego lotu wahadłowca
W tym miesiącu mija dziesięć lat od misji STS-135 - ostatniego lotu promu kosmicznego na orbitę. To dobry moment, aby przypomnieć nie tylko finalny lot promu Atlantis, ale również katastrofę promu Columbia, a także przyszłość lotów w kosmos nową generacją statków.
Od czasu katastrofy promu Columbia w 2003 roku i śmierci siedmiu astronautów, było wiadomo, że era wahadłowców dobiegła końca. Promy kosmiczne okazały się być zbyt drogie, zbyt skomplikowane i zbyt niebezpieczne, by regularnie można było nimi podróżować na orbitę.
Na koniec programu wahadłowców (STS - Space Transportation System) wyznaczono 2010 rok - gdy budowa Międzynarodowej Stacji Kosmicznej (ISS) została zakończona. Ostatecznie kres lotów wahadłowców nastąpił w połowie 2011 roku. Na ostatnią, również dodatkową, misję wybrano prom Atlantis do lotu o oznaczeniu STS-135. Celem tego lotu było dostarczenie na ISS zapasów, części zamiennych, sprzętu i eksperymentów, tak aby przygotować ISS na czasy bez lotów zaopatrzeniowych wykonywanych przez wahadłowce. W ładowni promu zainstalowano moduł logistyczny MPLM Raffaello. Dla tego modułu była to czwarta i ostatnia wyprawa na orbitę.
Katastrofa promu Columbia:
8 lipca 2011 roku, po raz ostatni wystartował prom kosmiczny z platformy LC-39A na Florydzie. Start nastąpił o godzinie 17:29 CEST, choć w ostatniej chwili element infrastruktury naziemnej mógł doprowadzić do odwołania startu.
Na pokładzie promu Atlantis znalazła się zredukowana do czterech osób załoga, złożona z samych weteranów misji kosmicznych: Christopher Ferguson (dowódca misji), Douglas Hurley (pilot), Sandra Magnus (specjalistka misji), Rex Walheim (specjalista misji).
Podczas trzeciego dnia misji, prom Atlantis dotarł do ISS. Przed cumowaniem po raz ostatni wahadłowiec wykonał manewr RPM (Rendezvous Pitch Maneuver, wykonywany przed przycumowaniem do ISS). Dzień później moduł MPLM Raffaello został wyprowadzony z ładowni i przyłączony do Stacji. Rozpoczęły się intensywne prace, głównie polegające na transferze ładunku z i do promu (oraz MPLM Raffaello). Piątego dnia nastąpił spacer kosmiczny EVA, wykonany przez dwóch załogantów Stacji - Mike’a Fossuma oraz Rona Garana.
W trakcie pobytu promu na orbicie NASA zadecydowała o przedłużeniu misji STS-135 o jeden dzień. Koniec prac przy transferze ładunku, pożegnanie załóg oraz zamknięcie włazów pomiędzy ISS a Atlantisem nastąpił osiemnastego lipca, podczas jedenastego dnia lotu. Na ISS pozostał model promu kosmicznego oraz mała flaga USA - ta flaga po raz pierwszy znalazła się na orbicie podczas misji STS-1. Dzień później po raz ostatni prom opuścił i okrążył ISS.
Misja STS-135 zakończyła się lądowaniem promu Atlantis w dniu 21 lipca. Lądowanie nastąpiło na Shuttle Landing Facility na Florydzie. Koła wahadłowca zatrzymały się o godzinie 11:57 i 54 sekundy CEST.
Była to 33. wyprawa promu Atlantis na orbitę. Wahadłowiec okrążył Ziemię prawie 4850 razy, pokonując dystans odpowiadający odległości o ponad 520 razy większej niż odległość pomiędzy naszą planetą a Księżycem.
Już w trakcie misji STS-135 trwały prace nad wycofaniem ze służby pozostałych dwóch wahadłowców. Ostatecznie wszystkie promy, w tym modele testowe, trafiły do różnych muzeów w USA. Atlantis został na Florydzie, w Kennedy Space Center, w części ogólnodostępnej dla zwiedzających.
Następcy wahadłowców
Dziesięć lat po zakończeniu programu wahadłowców mamy nową erę lotów załogowych. Jest to era “wielu statków", w tym i komercyjnych. Pierwsze udane misje załogowe wykonała już kapsuła Dragon 2 (Crew Dragon) firmy SpaceX. Z pewnymi problemami realizowany jest program kapsuły CST-100 Starliner, która przed końcem 2021 roku wykona misję testową (bezzałogową) a potem rozpoczną się regularne loty z astronautami na pokładzie. Ponadto, trwają przygotowania do pierwszej bezzałogowej misji pojazdu MPCV Orion - ten statek będzie wykonywać loty poza bezpośrednie otoczenie Ziemi. Warto tu także jeszcze nadmienić, że inne państwa realizują swoje ambitne programy kosmiczne: przede wszystkim Chiny, które rozpoczęły budowę swojej stacji orbitalnej (oraz wykonały test pojazdu nowej generacji) oraz Indie, kończące budowę swojej kapsuły.
Krzysztof Kanawka