F-22 mają problemy z technologią stealth
Myśliwce F-22 przysparzają Siłom Powietrznym Stanów Zjednoczonych (USAF) coraz więcej problemów. Nie dość, że wskaźnik ich niezawodności jest zbyt niski, to coraz trudniejsza staje się eksploatacja powłok obniżających wykrywalność – czytamy na łamach serwisu Defence 24.
Z raportu sporządzonego przez Goverment Accountability Office (GAO) wynika, że wskaźnik dostępności (jak podaje Defence 24 - procentowy udział maszyn gotowych do wykonywania działań w każdym czasie) samolotów F-22 utrzymuje się na poziomie 60 proc. Z kolei USAF wymaga przynajmniej 70,6 proc. Przy obecnym trendzie uda się go osiągnąć dopiero w 2018 roku.
Za problemy z niezawodnością odpowiadają przede wszystkim szybko zużywające się i trudne w utrzymaniu powłoki obniżające wykrywalność - jeden z elementów technologii stealth. Prace z nimi związane drastycznie wydłużają czas drobnych napraw, które w normalnych warunkach przeprowadza się dość szybko.
Zdecydowanie mniej problemów przysparza na tym polu F-35. Jest tak prawdopodobnie dlatego, że producent w fazie projektowania wzorował się na sprawdzonych rozwiązaniach właśnie z F-22.