Futbol amerykański prowadzi do zmian w mózgu
Kolejne badania potwierdzają, że futbol amerykański może mieć szkodliwy i nieodwracalny wpływ na funkcjonowanie mózgu.
Futbol amerykański ma swoją mroczną stronę. Liczne uderzenia w głowę, które otrzymują gracze, ponad 40 proc. przechodzi na emeryturę z uszkodzeniami mózgu, a wiele z nich kończy się chorobą neurodegeneracyjną zwaną przewlekłą traumatyczną encefalopatią (CTE). Badania przeprowadzone w 2017 r. wykazały, że 110 na 111 graczy NFL cierpiało na CTE. Nowe prace analizują, jak ten sport wpływa na mózgu nastolatków, które wciąz znajdują się w fazie kluczowego rozwoju.
Zespół naukowców z Uniwersytetu Kalifornijskiego w Berkeley wykonał skany MRI u futbolistów w wieku 15-17 lat, zarówno przed rozpoczęciem sezonu, jak i po jego zakończeniu. Wszyscy gracze regularnie nosili kaski i żaden z nich nie doznał wstrząśnienia mózgu.
Uczeni zauważyli kilka znaczących zmian w mózgach badanych graczy po zaledwie jednym sezonie. Odkryli mikrostrukturalne zmiany w substancji szarej w różnych rejonach mózgu, głównie z przodu i tyłu, gdzie najczęściej dochodzi do uderzeń.
Substancja szara jest rodzajem tkanki mózgowej, która zawiera liczne komórki nerwowe. Zaobserwowało znaczne różnice w substancji szarej kory mózgowej, która znajduje się w zewnętrznych warstwach mózgu. Zmiany obserwowano także głębiej w mózgu w regionach, które są zaangażowane w przekazywanie informacji zmysłowych i regulowanie ruchu.
Badania przeprowadzono na małej liczbie graczy (zaledwie 16), więc aby wyciągnąć poważniejsze wnioski, niezbędne jest przeprowadzenie kolejnych testów. Wiele wskazuje jednak na to, że futbol amerykański może mieć drastyczny wpływ na strukturę mózgu. Naukowcy nie wiedzą, w jaki sposób może to wpływać na zdolności kognitywne nastolatków w przyszłości.
CTE prowadzi do narastania białka tau w mózgu, które jest związane z chorobą Alzheimera i Parkinsona, a także może prowadzić do zmian osobowościowych, demencji i problemów z ruchem.