Houston z własnym portem kosmicznym
Czwarte największe miasto USA, Houston w stanie Teksas, będzie miało własny komercyjny port kosmiczny, ogłosiła burmistrz miasta, Annise Parker, odbierając licencję na budowę portu z rąk przedstawiciela FAA.
Port kosmiczny ma wzmocnić wizerunek Houston jako “gwiezdnego miasta", mówi burmistrz. Od czasu lotów Apollo Houston kojarzy się przede wszystkim z kontrolą lotów załogowych amerykańskiego programu kosmicznego.
Jak powiedziała Parker, "Houston odegra wiodącą rolę w komercyjnych operacjach kosmicznych w 21. wieku". "Wierzymy, że licencjonowany port kosmiczny w Houston nie tylko będzie stymulował rozwój miasta, ale także wzmocni reputację Houston jako lidera i kluczowego gracza w sektorze aerokosmicznym".
Port będzie zlokalizowany na lotnisku Ellington, kilka kilometrów od Centrum Lotów Kosmicznych im. Lyndona B. Johnsona - jednego z głównych ośrodków NASA. Władze miasta odebrały 30 czerwca, z rąk zastępcy dyrektora FAA ds. komercyjnego transportu kosmicznego George’a Nielda, licencję portu kosmicznego dla lotniska (dla poziomych startów i lądowań). Wcześniej lotnisku uzyskało też zgodę na wystrzeliwanie rakiet nośnych wielokrotnego użytku.
Houston Spaceport ma się stać hubem dla komercyjnego dostępu do przestrzeni kosmicznej: miejscem produkcji statków kosmicznych, treningu astronautów, badań w mikrograwitacji i wystrzeliwania mikrosatelitów.
Na potrzeby wybudowania portu kosmicznego władze stanu Texas utworzyły specjalny fundusz grantowy, Texas Spaceport Trust Fund. Plany koncepcyjne mają zostać ukończone w tym roku, a budowa ma się rozpocząć w 2018 roku.
Porty kosmiczne istnieją lub powstaną również w stanach Floryda, Kalifornia, Nowy Meksyk, Oklahom i Virginia.
Hubert Bartkowiak