Koronawirus - są już dwa szczepy SARS-CoV-2?
Najnowsze badania wskazują, że wśród ludzi krąży nie jeden, a dwa szczepy SARS-CoV-2. Wnioski są na razie wstępne, ale jeżeli zostaną potwierdzone, dadzą nam lepszy wgląd w leczenie i pracach nad szczepionką.
Chińscy naukowcy podają, że istnieją dwa szczepy koronawirusa krążące wśród ludzi. W genomie różnią się zaledwie kilkoma nukleotydami spośród dziesiątek tysięcy, ale to wystarcza, by traktować je odrębnie. Starszy, mniej agresywny typ został oznaczony jako "S", podczas gdy nowszy nazwany "L" wydaje się lepiej rozprzestrzeniać wśród ludzi i wywoływać COVID-19.
Uczeni poinformowali, że typ S znaleziono w 30 proc. analizowanych przypadków, podczas gdy u pozostałych 70 proc. był typ L. To właśnie ten drugi był bardziej rozpowszechnionym szczepem na początku wybuchu epidemii w Wuhan, ale częstotliwość jego występowania zaczęła spadać na początku stycznia.
Dwa szczepy
- Zwykle, gdy wirusy RNA przekraczają bariery gatunkowe (przechodząc ze zwierząt na ludzi), nie są dobrze przystosowane do nowego gospodarza. W związku z tym zwykle przechodzą pewne zmiany, które pomagają im lepiej się replikować i rozprzestrzeniać z człowieka na człowieka - powiedział prof. Stephen Griffin z Uniwersytetu w Leeds.
Konieczne są dalsze i bardziej kompleksowe badania łączące analizę genomową wirusa z danami epidemiologicznymi, a także objawami klinicznymi, aby upewnić się, że faktycznie istnieją dwa szczepy. Bez tej wiedzy, nie będziemy w stanie opracować skutecznej szczepionki przeciwko SARS-CoV-2.
- Nie jestem pewien, czy można rozsądnie stwierdzić, czy ta zmienność jest powiązana ze spadkiem liczby wirusów, czy może być wykorzystana do ustalenia, czy ktoś prawdopodobnie zachoruje. Odpowiedź na to drugie pytanie jest prawie na pewno spowodowana równowagą między wirulencją wirusa, genetyką gospodarza, wiekiem, stanem układu immunologicznego i czynników środowiskowych - podsumował Griffin.
Póki co, nie ma informacji, czy różne szczepy koronawirusa występują tylko w Wuhan, czy są rozpowszechnione już na całym świecie. Nie wiadomo, który typ SARS-CoV-2 dominuje w Polsce.