Kosmici skontaktują się z nami w ciągu następnych 20 lat

Jeżeli we wszechświecie istnieją gdzieś inteligentne formy życia, to dzięki dynamicznie rosnącej wydajności komputerów uda się je wykryć w ciągu najbliższych 20 lat. Taka deklaracja padła z ust Setha Szostaka, jednego z kierowników programu SETI, który poszukuje śladów inteligentnych cywilizacji pozaziemskich.

Kontakt z obcymi cywilizacjami uda się nawiązać w przeciągu najbliższych 20 lat?
Kontakt z obcymi cywilizacjami uda się nawiązać w przeciągu najbliższych 20 lat?123RF/PICSEL

Projekt SETI (Search for Extraterrestrial Intelligence) uruchomiono w 1984 r. Przez 30 lat działania jego cele pozostały niezmienione - poszukiwanie inteligentnych form życia poza Ziemią. Naukowcy zaangażowani w ten program twierdzą, że przełom w obserwacjach nieba jest nieunikniony, i że w ciągu najbliższych dekad uda się w końcu wyizolować sygnały pochodzące od obcych cywilizacji.

Mimo wieloletnich prac i różnych metod detekcji śladów bytności obcych cywilizacji, do tej pory nie udało się rozwiać wątpliwości dotyczących naszego kosmicznego sąsiedztwa. Seth Szostak twierdzi, że inteligentne formy życia - o ile faktycznie istnieją - zostaną wykryte do 2040 r.

Będzie to możliwe dzięki stale rosnącej wydajności komputerów, która dowodzi prawdziwości prawa Moore'a. Determinuje ono przyrosty mocy komputerów poprzez miniaturyzację tranzystorów i wskazuje jednoznacznie, że zdolności matematycznych analiz złożonych sygnałów są teraz znacznie łatwiejsze i będą jeszcze prostsze w przyszłości.

- Jesteśmy teraz na tym samym etapie, w którym był Krzysztof Kolumb, gdy jego wyprawa w poszukiwaniu nowego świata pokonała pierwsze dziesięć mil. Mógł wtedy wrócić do macierzystego portu i powiedzieć wszystkim, że nic nie znalazł - porównał Szostak.

Najnowsze szacunki astrobiologów wskazują, że istnieją tysiące systemów gwiezdnych, w których mogło rozwinąć się życie. Wykorzystanie najnowszych technologii komputerowych do monitorowania wszechświata zawęzi obszar poszukiwań.

Mimo wszelkich starań, nawet udane poszukiwania nie gwarantują kontaktu z obcymi cywilizacjami. Najbliższa Ziemi planeta, na której mogłoby teoretycznie rozwinąć się życie, jest oddalona o ponad 200 lat świetlnych. Zwyczajna wymiana wiadomości na taką odległość drogą radiową trwałaby niemal 400 lat.

INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas