Liczba zachorowań na raka stopniowo maleje
Najnowsze analizy wskazują, że liczba zgonów spowodowanych nowotworami w Stanach Zjednoczonych stale spadała przez ostatnie 25 lat. Tak wynika z danych opublikowanych przez American Cancer Society.
Naukowcy wskazują, że najbiedniejsze grupy społeczne Amerykanów cierpią w nieproporcjonalny sposób z powodu niektórych nowotworów i tak samo będzie w kolejnych latach.
"Chociaż luka rasowa w śmiertelności z powodu raka powoli się zmniejsza, nierówności socjoekonomiczne się powiększają, a najbardziej zauważalne są luki z zakresie nowotworów, którym można zapobiec" - czytamy w raporcie.
W porównaniu z bardziej zamożnymi krajami, śmiertelność wśród najbiedniejszych jest dwukrotnie wyższa w przypadku raka szyjki macicy i 40 proc. wyższa w przypadku raka płuc i wątroby.
Naukowcy przekonują, że prawie 3/4 przypadków zachorowań można potencjalnie zapobiec, ze względu na czynniki ryzyka, takie jak otyłość, palenie papierosów, nadużywanie alkoholu czy wirusy zapalenia wątroby typu B i C. Niestety, eksperci uważają, że średnio jedna na trzy osoby Amerykanów zostanie zdiagnozowana z jakąś postacią nowotworu. Co można robić, by walczyć z nowotworami? Regularna diagnostyka jest kluczowa, bo pozwala namierzyć chorobę, gdy jeszcze nie jest za późno.