Ludzie, którzy nie potrzebują snu

Czy to możliwe, aby człowiek przez całe lata funkcjonował bez snu? W światowej literaturze opisano przynajmniej kilka takich przypadków.

W ekstremalnie rzadkich przypadkach bezsenność może przyjmować niezwykle przewlekłą postać.
W ekstremalnie rzadkich przypadkach bezsenność może przyjmować niezwykle przewlekłą postać.123RF/PICSEL

Bezsenność to schorzenie doskonale znane medycynie, a powszechność jej występowania jest tak duża, że uznano ją nawet za chorobę cywilizacyjną. Z zaburzeniami snu zmagają się miliony ludzi na całym świecie, lecz w ekstremalnie rzadkich przypadkach bezsenność może przyjmować niezwykle przewlekłą postać. Osoby, które jej doświadczyły miały zupełnie utracić zdolność snu i nie zasypiać przez długie dziesiątki lat.  

Alfred Herpin – człowiek, który nigdy nie spał

Prawdopodobnie najlepiej udokumentowanym przypadkiem takiej przypadłości była historia niejakiego Alfreda Herpina. Mężczyzna ten urodził się w 1853 roku w miejscowości Trenton w amerykańskim stanie New Jersey, a problemy ze snem pojawiły się u niego ok. roku 1894. Lekarze byli zupełnie bezradni i w żaden sposób nie mogli Herpinowi pomóc. Z czasem mężczyzna zupełnie przestał zasypiać, a miejscowa prasa nadała mu przydomek „człowieka, który nigdy nie śpi”. Podobno w latach 40-tych ubiegłego wieku nad przypadkiem Herpina pochyliła się specjalna komisja medyczna, która nie była jednak w stanie wyjaśnić jego niezwykłego fenomenu. Podejrzewano tylko, że za niezwykłą przypadłość Amerykanina odpowiedzialny mógł być wypadek, jaki przytrafił się jego matce, gdy była w ciąży z nienarodzonym jeszcze Alfredem. W domu Herpina nie było ponoć łóżka ani nawet sofy, a jedynie bujany fotel, na którym mężczyzna miał odpoczywać po powrocie z pracy. Sam zainteresowany twierdził, że całymi nocami czytał książki i gazety, a nad ranem zwyczajnie wracał do swoich codziennych obowiązków. Co ciekawe, ogólny stan zdrowia Herpina był całkiem dobry i brak snu zdawał się w ogóle mężczyźnie nie przeszkadzać. Herpin zmarł z przyczyn naturalnych w wieku 94 lat.

Paul Kern nie zasypiał przez 40 lat

Kolejnym przykładem niezwykle przewlekłej bezsenności był niejaki Paul Kern z Węgier. Jego problemy ze snem miały się pojawić w wyniku postrzału w głowę, jakiego doznał podczas I wojny światowej. Na skutek trafienia mężczyzna stracił fragment płata czołowego mózgu i znalazł się w szpitalu we Lwowie. Lekarzom udało się go uratować, lecz na skutek urazu Kern całkowicie utracił zdolność zasypiania i podobno nie zmrużył oka do końca życia, czyli przez kolejnych 40 lat. Po wyjściu ze szpitala Kern nie wrócił już do wojska, a po zakończeniu wojny osiedlił się w Budapeszcie. Jego przypadek był badany przez specjalistów z tamtejszego Uniwersytetu im. Loranda Eotvosa, lecz nie zdołali oni wyjaśnić niezwykłej przypadłości nieszczęsnego weterana.

Thai Ngoc podobno nie spał od 1973 roku.
Thai Ngoc podobno nie spał od 1973 roku. materiały prasowe

Bezsenny z dżungli

Od 40 lat nie zasypia podobno również niejaki Thai Ngoc, mieszkaniec jednej z wietnamskich wiosek. Ponoć problemy ze snem pojawiły się u niego po tym, jak w roku 1973 zapadł na wyjątkowo wysoką gorączkę. Mimo długotrwałej bezsenności Ngoc cieszy się dobrym zdrowiem, choć – jak sam przyznaje – „bez snu czuje się jak roślina bez wody”. Jego przypadek jest jednak ciężki do zweryfikowania, ponieważ Wietnamczyk odmawia kontaktu z lekarzami, którzy interesują się jego chorobą.    

INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas