Maroko buduje gigantyczną farmę słoneczną
Największa na świecie farma słoneczna, zasilana saharyjskim słońcem, sprawi, że do 2020 r. Maroko będzie czerpać ponad połowę niezbędnej energii ze źródeł odnawialnych.

Maroko jest państwem, które w ciągu roku przyjmuje duże dawki promieni słonecznej. Nic dziwnego, że już wkrótce powstanie tu gigantyczna farma słoneczna, na którą składać będą się 4 mniejsze projekty. W połączeniu z energią hydrotermalną i wiatrową zasilą połowę kraju.Pierwszy etap inwestycji nazwany Noor 1 zakłada stworzenie farmy solarnej w marokańskim mieście Warzazat, określanym także jako "wrota pustyni". Do tej pory Warzazat był nazywany afrykańskim Quallywood, bo kręcono tu dużo filmów, a ostatnio także "Grę o Tron". Faza Noor 1 zakłada stworzenie farmy solarnej o mocy 160 MW, która zostanie uruchomiona jeszcze przed końcem 2015 r. Inwestycja została sfinansowana przez marokańskie władze, choć swój wkład miały także takie instytucje jak Bank Światowy i Europejski Bank Inwestycyjny.Mimo iż Słońce wydaje się być najbardziej naturalnym źródłem energii Afryki, to ilość farm solarnych na Czarnym Lądzie nie imponuje. Implementacja tej technologii a Afryce jest jednak niezwykle czasochłonna i kosztowna. Niewykluczone, że Maroko przetrze szlak przed kolejnymi państwami.