NASA i ESA zderzą statek z asteroidą
Europejska Agencja Kosmiczna (ESA) i Narodowa Agencja Aeronautyki i Przestrzeni Kosmicznej (NASA) zamierzają sprawdzić, czy można zmienić kurs asteroidy poprzez zderzenie z nią niewielkiego statku kosmicznego – czytamy na łamach serwisu PopSci.
Wylądowaliśmy już na powierzchni asteroidy, ale wciąż nie wiemy, czy można zmienić jej kurs w konsekwencji zderzenia z niewielkim statkiem kosmicznym. Odpowiedź na to pytanie jest ważna w kontekście ewentualnego zagrożenia dla Ziemi, jakie mógłby nieść ze sobą obiekt zmierzający w jej kierunku.
Symulacje symulacjami, ale nic nie zastąpi prawdziwego testu z udziałem asteroidy i sond. Na szczęście ESA oraz NASA zamierzają go przeprowadzić. Asteroid Impact & Deflection Assessment (AIDA) zakłada wysłanie w przestrzeń kosmiczną dwóch statków. Pierwszy - Asteroid Impact Mission przygotowany przez ESA - wystartuje w 2020 roku, aby dwa lata później zbliżyć się na odpowiednią odległość do planetoidy o nazwie Didymos. Kluczowy będzie jednak jej niewielki satelita, czyli Didymoon. Maszyna dokładnie zmapuje ten obiekt, odleci na bezpieczną odległość, a następnie wyśle w jego kierunku sondy. To one mają zaobserwować moment zdarzenia i ewentualną zmianę orbity księżyca po uderzeniu w niego urządzenia o nazwie Double Asteroid Redirection Test (DART), którego przygotowaniem zajmie się NASA.
Jeden z naukowców odpowiedzialnych za misję AIDA powiedział, że ochrona Ziemi przed asteroidami nie jest możliwa bez zgłębienia wiedzy na temat ich budowy, pochodzenia i reakcji na kolizje. Poza tym misja sprawdzi, jak zachowa się układ binarny, jaki tworzą Didymos i Didymoon.
AIDA nie jest jedynym przedsięwzięciem tego typu. Wiadomo bowiem, że NASA planuje przechwycenia asteroidy i umieszczenie jej w celach badawczych na orbicie księżyca. Ta misja znana jest jako Asteroid Redirect Mission i ma się rozpocząć w 2020 roku.