Nie tylko Orient Express! Najbardziej luksusowe pociągi w historii i dziś

Każdy, komu przyjdzie do głowy pomysł o luksusowej wycieczce pociągiem, przypomni sobie o Orient Expresie. Jednak transport kolejowy daje nam znacznie więcej możliwości, gdy naszym marzeniem jest podróż w iście królewskim stylu. Do tego, żadna z tras, które zaprezentujemy, nie jest naznaczona piętnem zbrodni, tak jak słynny pociąg z powieści Agathy Christie.

Jeżeli szukasz jeszcze więcej luksusu i bardziej egzotycznych wrażeń, sprawdź listę najbardziej luksusowych pociągów, jakie kiedykolwiek wyjechały na tory!

Indie to kraj, który fascynuje swoją kulturą i pięknem przyrody półwyspu, na którym leży. Od 2010 Maharajas' Express pozwala odkrywać uroki tego ogromnego państwa w iście królewskich warunkach. Pociąg ciągnie się na ponad półtora kilometra, a w jego skład wchodzą 23 wagony, w tym 14 mieszkalnych. W jednym kursie Maharajas' Express może zabrać maksymalnie 84 pasażerów. Co czeka na szczęśliwców na pokładzie?

Nad każdym wagonem czuwa prywatny ochroniarz, który dba, aby goście mogli w pełni oddać się radości z podróży. W sumie w pociągu znajdują się 43 kabiny mieszkalne, w tym jeden wyjątkowy apartament prezydencki. Wszystkie pokoje są wyposażone w pełnowymiarowe łazienki. W pociągu podróżni mają do dyspozycji dwie restauracje, bar i klub. W ostatnich wagonach czekają na gości luksusowe samochody, które służą gościom podczas atrakcji poza pociągiem na trasie przejazdu.

Choć wszystkie kabiny na pokładzie wręcz ociekają przepychem, a obsługa sprawia, że każdy pasażer czuje się jak mieszkaniec Tadż Mahal, to tylko 4 osoby poczują się jak prawdziwi następcy tronu. Apartament prezydencki, Navratana, swą nazwę bierze od dziewięciu królewskich klejnotów.

Kabina ma ponad 40 metrów kwadratowych, składa się z salonu, dwóch sypialni i dwóch łazienek. Przez całą dobę mieszkańcom służy wykwalifikowany kamerdyner, specjalnie dla gości Navratany na pokład zabierany jest też przewodnik i tłumacz, który posługuję się językiem ojczystym mieszkańców apartamentu prezydenckiego.

Najbardziej popularna wycieczka w ofercie Maharajas' Express to "Dziedzictwo Indii", podczas której w siedem dni odwiedzimy 8 najważniejszych metropolii Indii. Najtańszy bilet na pierwszy kurs w 2024 roku kosztuje w tej chwili 17 073 dolarów (76 000 zł). Za apartament prezydencki szczęśliwcy, którzy do niego wsiądą, zapłacą równowartość ponad 230 000 zł!

Linie kolejowe Szkocji są uważane za jedne z najpiękniejszych na świecie, dzięki niepowtarzalnym pejzażom surowego, północnego krajobrazu wysp. Pociągi Belman Royal Scotsman to najpiękniejsze trasy, ale także wszechogarniający luksus i nienaganna obsługa. Do dyspozycji pasażerów oddano 22 przedziały, które w sumie mogą pomieścić 40 osób. W ciągu dnia stewardzi zamieniają kabiny w eleganckie salony, wieczorami konfigurują pokoje na nowo, czyniąc z nich przytulne sypialnie. .

W składzie, oprócz przedziałów mieszkalnych znajduje się również restauracja, serwująca lokalne potrawy z najświeższych produktów dostarczanych do pociągu na postojach. Poza wytwornymi daniami obsługa proponuje też degustację szkockiej whisky, której na pokładzie jest kilkadziesiąt rodzajów. Linie kolejowe proponują pasażerom możliwość organizacji przyjęć okolicznościowych na pokładzie i chwalą się, że spełnią każde specjalne życzenie swoich gości.

Jeżeli twoim życzeniem byłby masaż przy uspokajającym stukocie kół na torach, to Belmond Royal Scotsman spełni je od ręki. Każdy pociąg tych linii dysponuje swoim własnym spa! Kojący masaż, zabiegi kosmetyczne czy manicure - z tego wszystkiego mogą korzystać pasażerowie, jednocześnie podziwiając szkockie krajobrazy zmieniające się za oknem tego wyjątkowego salonu spa. Po zabiegu możemy udać się do kolejnego wagonu, w którym na podróżnych znajduje się czytelnia i pokaźna biblioteka.

Pociągi Royal Scotsman posiadają przedziały w jednym standardzie, dlatego pomiędzy cenami poszczególnych kabin nie ma horrendalnych różnic. W zależności od wybranej trasy, za podróż z Belmond trzeba zapłacić od 4000 do ponad 22 000 funtów szterlingów, czyli od 22 do 120 tysięcy złotych.

Na tej trasie czuć powiew historii. Nie może być inaczej, kiedy w podróż wyruszamy prawdziwie królewskim pociągiem. Jego zabytkowe wagony zostały wykonane w Paryżu ponad 130 lat temu, na zamówienie portugalskiej dynastii. Po obaleniu monarchii ze składu korzystali prezydenci i najważniejsi gości odwiedzający państwo na Półwyspie Iberyjskim. Od 2010 roku podróż pociągiem, który przez ostatni wiek służył koronowanym i zaprzysiężonym głowom, jest możliwa dla zwykłych śmiertelników.

Trasa pociągu nie jest długa, ciągnie się przez około 200 kilometrów między Porto a Vesuvio - jedną z najbardziej znanych portugalskich winnic. W ciągu jednego dnia pociąg pokonuje trasę w obie strony, dlatego linie musiały wyróżnić się czymś innym niż luksusowymi przedziałami sypialnymi, z których nie byłoby nawet okazji skorzystać. Portugalia to kraj wspaniałej kuchni i owoców morza trafiających na stół prosto z oceanu. Od lat jej miasta przyciągają najlepszych szefów kuchni, a ich postarali się przyciągnąć pomysłodawcy całego przedsięwzięcia.

Na każdy kurs do pociągu zapraszani są najlepsi kucharze z całego półwyspu, których zadaniem jest sprawić, aby każdy, kto skosztuje ich potraw, poczuł się jakby w jego żyłach płynęła błękitna krew. Oryginalne i niepowtarzalne menu, posiłki połączone z degustacją najbardziej szlachetnych win, wycieczka po winnicy i najlepszych restauracjach okolicznych miast. To wszystko okraszone pejzażami śródziemnomorskiej natury.

Za jednodniowe doświadczenie na pokładzie Pociągu Prezydenckiego każdy pasażer zapłaci 1500 euro (ponad 7000 zł). Na ten moment na stronie przewoźnika pozostał tylko jeden wolny termin - 29 października. Zabytkowe wagony nie posiadają klimatyzacji, dlatego wycieczki są organizowane tylko w wiosnę i na jesieni.

Kolejna trasa proponowana przez linie kolejowe Belman, łącząca trzy wielkie miasta Azji Południowo-Wschodniej, Kuala Lumpur, Bangkok i Singapur. Inspiracją do stworzenia tego orientalnego połączenia był film "Shanghai Express" z Marleną Dietrich z 1932 roku. Tajski jedwab, malezyjski haft i wykończenia z drewna czereśniowego to tylko mały fragment luksusu, którego dostarcza podróż Orientalnym Ekspresem.

Na gości czekają kabiny w trzech dostępnych standardach. Każda z nich ma osobną, w pełni wyposażoną łazienkę. Na pasażerów czekają dwa wagony restauracyjne i bar. Podczas podróży każdy z podróżnych przez całą dobę może liczyć na obsługę najlepszych kamerdynerów, których zadaniem jest spełnienie każdej możliwej do zrealizowania zachcianki gości.

W trakcie podróży linie zadbały o mnóstwo atrakcji, od poznawania lokalnych wiosek i pól ryżowych przez zwiedzanie lokalnych świątyń i pałaców, aż po lekcje kulinarne pod okiem najlepszych szefów z południowej Azji. W pociągu znajduje się także biblioteczka, miejsce do ćwiczeń oraz częściowo otwarty wagon obserwacyjny z ogromnymi przeszkleniami, które pozwalają zatopić wzrok w intensywnej zieleni lasów deszczowych.

Najtańszy pakiet na podróż tym luksusowym połączeniem w zeszłym roku kosztował 2700 funtów. Pobyt w kabinie prezydenckiej równał się z wydatkiem ponad 6000 funtów. To odpowiednio 14 i prawie 33 tysiące złotych. Przewoźnik, linie Belman, nie ogłosiły jeszcze harmonogramu kursów na rok 2023.

Gdyby nie legenda Orient Expressu, to właśnie Rovos Rail miałyby największą szansę stać się synonimem podróży w luksusowych warunkach. Rovos to firma założona przez przedsiębiorcę z RPA, który z odrestaurowanego pociągu chciał stworzyć dla swojej rodziny mobilny dom wakacyjny. Szybko okazało się, że pierwotny pomysł może przeistoczyć się w znacznie większe przedsięwzięcie i tak się stało.

Dzisiaj Rovos Rail oferuje 11 tras, każda została przygotowana z dbałością o nawet najmniejsze szczegóły. Skala przepychu i bogactwo programu wycieczek organizowanych przez te linie pozostawia człowieka z otwartymi w niemym zachwycie ustami.

Kolejowe safari, odkrywanie kopalni diamentów, podróż wzdłuż koryta monumentalnej rzeki Zambezi, a nawet pociągowe tournée po najwspanialszych afrykańskich polach golfowych - między tym wszystkim mogą wybierać pasażerowie linii Rovos.

Naoczni świadkowie powtarzają, że królowa Elżbieta II, podczas swojej kilkumiesięcznej wizyty w RPA (dawnej kolonii brytyjskiej) nie podróżowała nawet w połowie tak wystawnie, jak pasażerowie pociągów Rovos. W czasie podróży pociągiem goście mają do dyspozycji przestronne kabiny wykończone drewnem, które przenoszą nas w przeszłość ku czasom wiktoriańskim.

W łazienkach na podróżnych czekają pełnowymiarowe wanny. Z kąpieli możemy obserwować cuda Afryki przesuwające się za oknami. Kieliszek szampana, ciepła kąpiel i lwy przechadzające się w swoim naturalnym środowisku na wyciągnięcie ręki. Trudno o większy luksus.

Podróż "Dumą Afryki" jak głosi napis na każdym z wagonów należących do Rovos to jednak przyjemność, na którą mogą pozwolić sobie tylko nieliczni. 15-dniowa wycieczka z RPA do Tanzanii w najwyższej klasie to wydatek pond 105 tysięcy złotych za osobę.

Na koniec wrócimy na Półwysep Iberyjski, na trasę El Transcantábrico Clásico obsługiwaną przez pociągi firmy Renfe. Pociągi wyposażone są w legendarne wagony firmy Pulman, które od ponad 100 lat rozpieszczają luksusem swoich pasażerów. Podróżując od miasta Leon do Santiago de Compostela, pociąg pokonuje północną Hiszpanię, jadąc przez Kantabrię, Asturię, Galicję i odwiedzając miejsca pełne historii i magii. 

Równie magiczne jest też wszystko, co znajdziemy na pokładzie. Klasa i szyk w każdym detalu, przedziały prawie dwa razy większe niż w legendarnym Orient Expresie, dwie restauracje z wyśmienitą kuchnią śródziemnomorską i najlepszym winem. Wagony są urządzone w stylu lat 20. poprzedniego wieku. O komfort i zadowolenie pasażerów przez całą dobę dba ponad 20-osobowa załoga. Dla porównania, w pociągu może jechać maksymalnie 34 podróżnych.

Do dyspozycji gości pozostaje również wagon obserwacyjny, wagon mieszczący herbaciarnię, a także mały klub nocny. Mało kto ma jednak w głowie wieczorne harce, całe dnie gości są wypełniane przeróżnymi atrakcjami, a linie szczycą się idealną organizacją, co znajduje potwierdzenie w słowach pasażerów.

Za wyjątkową podróż po Królestwie Hiszpanii, jak za wszystkie luksusowe wycieczki trzeba słono zapłacić. Cztery dni na pokładzie dla pary to koszt ponad 27 000 zł. Za ośmiodniowy rejs we dwoje przewoźnik inkasuje ponad 70 000 złotych.

Czytaj także: