Niezwykłe zjawisko - gwiazda jaśnieje podczas "zaćmienia"
Amerykańscy naukowcy po raz pierwszy w historii zaobserwowali układ podwójny, w którym podczas przejścia jednej z gwiazd na tle swojego towarzysza nie dochodzi do zaćmienia, a zwiększenia intensywności świecenia.
Za ten fenomen odpowiada zjawisko mikrosoczewkowania grawitacyjnego. Za rozbłysk gwiazdy odpowiada grawitacja, która wzmacnia blask obiektu. Jest to o tyle niezwykłe, że nigdy wcześniej nie udało się bezpośrednio zaobserwować podobnego zjawiska.
Obserwacje astronomiczne wskazują jednak, że pojedyncze gwiazdy są rzadkością we wszechświecie i większość stanowią układy związanych grawitacyjnie gwiazd, głównie układy binarne, w których oba obiekty krążą wokół siebie. Czasami ich orbity są tak wyrównane, że można obserwować zaćmienia bardziej odległej gwiazdy, gdy mniejsza przekracza jej tarczę.
Układem, który zawiera takie gwiazdy jest KOI 3278 wypatrzony przez Kosmiczny Teleskop Keplera. Astronomowie zauważyli, że jedna z gwiazd KOI 3278 znika z pola widzenia co 88,18 dni, co sugerowało tranzyt jakiegoś obiektu przez tarczę macierzystej gwiazdy.
Okazało się, że zamiast przygaśnięcia światła z gwiazdy, wyraźnie się ono rozjaśniło. Co 88,18 dni gwiazda rozjaśnia się o 0,1 proc. i utrzymuje się w takim stanie przez 5 godzin, a następnie przygasa do normalnego poziomu. Okazało się, że przed KOI 3278 przechodzi nie planeta, a inna, mniejsza gwiazda - biały karzeł. Gdy biały karzeł przechodzi na tle większego obiektu gwiazda przygasa i rozjaśnia się po zakończeniu procesu.