Odkryto nowy gatunek rzadkiego dinozaura wodnego
Raz lub dwa razy do roku, bujny las państwowy Tongass na wybrzeżu południowo-wschodniej Alaski, doświadcza ogromnych wahań pływów. Odsłania tym samym skały, które przez cały czas znajdują się pod wodą. Właśnie w takim miejscu odkryto skamieniałości tajemniczego gada sprzed 200 mln lat.
Niezwykłego odkrycia dokonał prawie 10 lat temu Jim Baichtal, geolog z US Forest Service, który udał się na poszukiwania skamielin na wyspach Keku, w pobliżu wioski Kake. Nie wiedział, że jego znalezisko zmieni to, co naukowcy wiedzą o strożytnych gadach morskich.
Baichtal natknął się na najbardziej kompletny okaz spiczastego pyska talatozaura, jaki kiedykolwiek odkryto w Ameryce Północnej. Naukowcy uważają, że skamielina należy do gatunku Gunakadeit joseeae.
- Talatozaury były jednymi z pierwszych grup gadów zamieszkujących ląd, które przystosowały się do życia w oceanach. Rozkwitały przez dziesiątki milionów lat, ale ich skamieliny są stosunkowo rzadkie, więc nowy okaz pomoże wypełnić ważną lukę w historii - powiedział Neil Kelley z Uniwersytetu Vanderbilt, współautor badań.
Skamieniałość z Tongass przechwycili naukowcy z Uniwersytetu Alaska Fairbanks, ale jej analiza zajęła kilka lat. Dopiero teraz się zakończyła. Konieczne było zaktualizowanie miejsca talatozaurów w drzewie genealogicznym dinozaurów. Gady te żyły przede wszystkim w oceanach w okresie triasu. Pomimo tak szerokiego zakresu występowania, nienaruszone skamieliny talatozaurów są rzadki.
Ustalono, że Gunakadeit joseeae reprezentuje nowy takson, który poszerza istniejącą wiedze na temat pożywienia starożytnych gadów, siedlisk, w których żyły i powodów wyginięcia. Talatozaury były stosunkowo małe (ok. 4 m długości ciała), chodziły na czterech łapach i były obdarzone krótkim, spiczastym pyskiem przystosowanym do przetrwania w płytkich wodach.