Pierwsze rezultaty poszukiwania śladów cywilizacji wokół gwiazdy KIC 8462852
Gwiazda KIC 8462852, zwana też Tabby, już od dłuższego czasu zadziwia astronomów nieregularną zmiennością swej jasności obserwowaną w relatywnie w krótkim okresie czasu. Fenomen ten zdumiał ekspertów, którzy do dziś spierają się o to, co może być przyczyną tak nietypowego zachowania się odległej gwiazdy. Wśród hipotez znajduje się i ta, która zakłada, że dziwne przygasanie gwiazdy to skutek działania jakiejś pozaziemskiej cywilizacji.
Pierwsza hipoteza odnośnie tego, co wpływa na spadki jasności gwiazdy zakładała, że może się tam znajdować wielki rój komet, które przysłaniają okazjonalnie część tarczy gwiazdy. Jednak jest to tak samo prawdopodobna teoria jak ta, wedle której wokół gwiazdy KIC 8462852 powstała tzw. sfera Dysona - sztuczna struktura stworzona przez zaawansowaną cywilizację o stopniu rozwoju znacznie większym niż nasz.
Aby ustalić, czy jest w tym ziarnko prawdy, astronomowie zaczęli przyglądać się niezwykłej gwieździe w poszukiwaniu sygnałów, które mogą świadczyć o istnieniu tam obcej cywilizacji. Zespół astronomów z Uniwersytetu Kalifornijskiego w Berkeley (University of California, Berkeley SETI Research Center) przeprowadził ostatnio badania tego obiektu w celu wykrycia takich śladów obecności pozaziemskiej technologii.
Naukowcy przeanalizowali 177 wysokiej rozdzielczości zdjęć widma gwiazdy Tabby wykonanych przez teleskop Automated Planet Finder w Lick. Badanie obejmowało zakres długości fali od 374 do 970 nanometrów. Przedmiotem poszukiwań były ślady lasera o mocy ponad 24 MW, co stanowi dolną granicę czułości urządzenia przy odległości do gwiazdy wynoszącej 1470 lat świetlnych. Zaprojektowany specjalnie algorytm dokonał analizy spektrum piksela po pikselu w celu znalezienia trudnych do zaobserwowania linii emisyjnych, które mogą wystąpić podczas emisji światłą laserowego.
W rezultacie badania okazało się, że zdefiniowano 58 ewentualnych sygnałów, które mogą być interpretowane jako działalność pozaziemskich cywilizacji. Odkrycie to wydawało się na tyle sensacyjne, że specjaliści nie dali mu wiary i zaczęli poszukiwać racjonalnych rozwiązań. Naukowcy przeprowadzili dalszą analizę danych, które pozwoliły na zweryfikowanie, czym są te sygnały. Zasugerowano interakcję promieniowania kosmicznego, blask atmosferyczny lub przypadkowe zmiany w widmie gwiazdy. Ustalono, że sygnały te nie mają nic wspólnego z promieniowaniem laserowym i najprawdopodobniej ich źródła są zjawiskami naturalnymi.
Mimo to w pracy opublikowanej w repozytorium naukowym Arxiv autorzy badania przyznają, że tajemnice tego obiektu nie zostały jeszcze do końca poznane i konieczne są kolejne badania widma zarówno gwiazdy KIC 8462852, jak i innych gwiazd. Ma to być możliwe dzięki opracowanej przez nich metodzie analizy, wykorzystującej specjalne algorytmy.