Pióropusze wody nad Europą
Naukowcy NASA ogłosili właśnie najnowsze informacje na temat księżyca Jowisza - Europy. Potwierdzili, że na Europie są pióropusze pary wodnej, wody lub lodu, emitowane spod lodowej, zamarzniętej powierzchni. To co zaskakuje, to fakt, że te wnioski to wynik badań przeprowadzonych... 21 lat temu.

Czemu tak długo to trwało? Na obecność takich pióropuszy wskazywały już parę lat temu obserwacje teleskopu kosmicznego Hubble'a, który jednak ma do Europy 600 milionów kilometrów. Wtedy przypomniano sobie o sondzie Galileo, która 21 lat temu przelatywała w odległości zaledwie 200 kilometrów. Zebrane wtedy dane poddano kolejnej analizie i okazało się, że wskazania magnetometru pokazują sygnał, który istnienie tych gejzerów pary, wody i lodu potwierdza. Woda może zapewnić warunki sprzyjające powstaniu życia. Europa staje się jednym z podstawowych miejsc, gdzie poza Ziemią można tego życia szukać.
O istnieniu pod powierzchnią Europy gigantycznego oceanu spekulowano od dziesięcioleci, brakowało jednak definitywnych dowodów. Z pomocą teleskopu kosmicznego Hubble'a dostrzeżono po 2012 roku sygnały wskazujące na obecność wodno-lodowych gejzerów, podobnych do tych, które w większym natężeniu obserwowano na księżycu Saturna, Enceladusie. Ze względu na odległość z jakiej prowadzono te obserwacje, trudno było uznać te wyniki za rozstrzygające. Obecność tych gejzerów była tymczasem istotna nie tylko, jako potwierdzenie istnienia oceanu pod powierzchnią, ale i pokazania, że grubość lodowej skorupy nie jest tak duża, by wykluczać możliwość zbadania składu tej wody.
Gejzery na Enceladusie badała sonda Cassini, naukowcy NASA przypomnieli sobie, że w pobliżu Europy przelatywała w 1997 roku sonda Galileo. Wykorzystanie do analizy zarejestrowanych wtedy i przesłanych na Ziemię danych, mogło coś wyjaśnić. Tym bardziej, że po dwóch dekadach metody analizy danych i modelowania procesów, które mogą tam zachodzić, znacznie udoskonalono. Analiza się opłaciła, w zapisie wskazań magnetometru, instrumentu badającego zmiany pola magnetycznego wokół Jowisza, znaleziono sygnały, które wydają się istnienie gejzerów potwierdzać. Grupa z udziałem Xianzhe Jia z University of Michigan i Williama Kurtha z University of Iowa przeanalizowała też dane zebrane przez spektrometr sondy Galileo, analizujący zachowanie naładowanych cząstek. Jego obserwacje potwierdziły wnioski wynikające z badań pola magnetycznego. Publikacja na ten temat ukazała się w najnowszym numerze czasopisma "Nature Astronomy".
Obecność gejzerów wskazuje, że Europa jest wciąż geologicznie aktywna - to daje szanse na istnienie tam warunków sprzyjających powstaniu życia. By się o tym przekonać, trzeba przyjrzeć się Europie z bliska. Trzeba wysłać tam sondę, która będzie w stanie przechwycić odłamki lodu i poddać je analizie. NASA planuje wysłać w rejon Jowisza sondę Clipper, Europejska Agencja Kosmiczna misję JUICE (Jupiter Icy Moons Explorer). Sondy wystartują w ciągu najbliższych kilku lat i po mniej więcej trzyletniej podróży zaczną przesyłać dane. Te najnowsze informacje pomogą lepiej przygotować ich misje.
Grzegorz Jasiński