Plomby amalgamatowe wcale nie takie straszne?

Powszechnie uważa się, że plomby amalgamatowe mogą być źródłem toksycznej rtęci w organizmie. Teraz okazuje się, że winowajców jest więcej.

Plomby amalgamatowe wciąż są popularne w wielu miejscach na świecie
Plomby amalgamatowe wciąż są popularne w wielu miejscach na świecie123RF/PICSEL

Naukowcy nie mają wątpliwości, że plomby amalgamatowe powoli rozpuszczają się i uwalniają toksyczną rtęć do jamy ustnej. Teraz część lekarzy jest zdania, że uwolniona rtęć wcale nie wpływa trująco na organizm człowieka.

Obecność rtęci w moczu może być jednym z pierwszych symptomów wdychania oparów tego pierwiastka, rozpuszczanych z plomb amalgamatowych. Ale rtęć w naszym organizmie może pochodzić także z diety, bowiem spożywanie wielu gatunków ryb może powodować wzrost akumulacji pierwiastka w organizmie człowieka. Zazwyczaj jednak okazuje się, że rtęć w moczu pochodzi z dwóch źródeł: z materii organicznej oraz wypełnień amalgamatowych.

- Nowe badania kwestionują wcześniejsze założenia, według których rtęć w moczu w całości pochodzi z plomb amalgamatowych. Badania sugerują, że u osób, które jedzą regularnie ryby, stężenie rtęci w moczu może znacznie przewyższać to pochodzące z wdychania oparów pierwiastka uwalnianych z amalgamatów dentystycznych - powiedziała Laura Sherman z University of Michigan.

To ważne odkrycie dla stomatologii, bowiem plomby amalgamatowe wciąż są używane w wielu gabinetach na świecie.

INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas