Pływanie w basenie - zwłaszcza krytym - może być szkodliwe

Pływanie w basenie może być niebezpieczne. Naukowcy odkryli, że środki odkażające wykorzystywane do czyszczenia basenów, w połączeniu z potem, środkami higieny osobistej czy moczem, mogą być szkodliwe.

Korzystanie z basenów jest szkodliwe? Są ku temu nowe przesłanki
Korzystanie z basenów jest szkodliwe? Są ku temu nowe przesłanki123RF/PICSEL

Zespół uczonych z Uniwersytetu Karoliny Południowej odkrył, że środki odkażające mogą tworzyć niebezpieczne produkty uboczne dezynfekcji (DBP). W połączeniu z potem, niektórymi kosmetykami i moczem, które mogą znaleźć się w basenie, wykazują one działanie szkodliwe dla ludzkiego organizmu. To zaskakujące, że nawet odpowiednio wyczyszczony basen może być dla nas niebezpieczny, ale tak jest w rzeczywistości.

Amerykańscy naukowcy odkryli, że szczególnie niebezpieczne są baseny kryte i jacuzzi ze słabą wentylacją. Osoby regularnie odwiedzające takie miejsca są bardziej narażone na zachorowanie na raka pęcherza moczowego.

- Nigdy nie wysyłałam swoich dzieci na kryty basen kilka dni z rzędu. Dokonałabym tego samego wyboru dzisiaj, wiedząc to, co wiem obecnie. Powietrze, którym oddychasz na basenie jest jednym z produktów ubocznych dezynfekcji. To ten charakterystyczny zapach chloru, który w rzeczywistości nie jest chlorem. Zamiast tego to DBP - głównie trichlorki, kombinacja chloru i moczu. Substancje te łatwo przedostają się z wody do powietrza i znacznie drażnią drogi oddechowe - powiedziała Susan Richardson, jedna z autorek badań.

Takie substancje drażniące mogą zwiększać ryzyko powikłań przeziębienia i astmy. Mniej groźnymi miejscami do kąpieli są odkryte baseny i jacuzzi, ponieważ występuje tam naturalna wentylacja na świeżym powietrzu. Ale gdy baseny są intensywnie używane, poziom DBP wzrasta i działa bardziej drażniąco.

Baseny otwarte nisą za sobą mniejsze ryzyko narażenia na uboczne produktów dezynfekcji
Baseny otwarte nisą za sobą mniejsze ryzyko narażenia na uboczne produktów dezynfekcji123RF/PICSEL

Zespół Richardson przetestował próbki wody z amerykańskich basenów publicznych i prywatnych, a także jacuzzi w dwóch przypadkach: po dniu o normalnym natężeniu ruchu i po intensywnym użytkowaniu. W niektórych przypadkach odkryto aż 100 substancji DBP, wśród których były takie o właściwościach mutagennych.

Naukowcy odkryli, że woda wodociągowa jest czystsza niż zdezynfekowane próbki wody z basenów wykazujące 2 razy silniejsze właściwości mutagenne. Próbki z jacuzzi były 4 razy bardziej mutagenne. Uczeni sugerują stosowanie do czyszczenia basenów filtrów srebrowych, gdyż zabijają one patogeny bez tworzenia DBP. Dobrym pomysłem jest także stosowanie ozonu i chloru. Pełne wyniki opublikowano niedawno w czasopiśmie "Environmental Science & Technology".

INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas