Potwierdzono czynniki ryzyka zgonu z powodu COVID-19

​Wiek, płeć męska, otyłość i choroby dodatkowe to główne czynniki ryzyka wystąpienia ciężkiej postaci COVID-19. Takie informacje opublikowano w "British Medical Journal".

Otyłość to jeden z głównych czynników ryzyka zgonu z powodu COVID-19
Otyłość to jeden z głównych czynników ryzyka zgonu z powodu COVID-19123RF/PICSEL

Ryzyko śmierci związane z COVID-19 wzrasta po 50. roku życia. Większe jest także dla osób płci męskiej, osób otyłych lub cierpiących na choroby serca, płuc, wątroby i nerek. Badania opierają się na danych pochodzących od hospitalizowanych pacjentów w Wielkiej Brytanii. Co ciekawe, wciąż trwają.

Obecnie w badania jest zaangażowanych 43 000 pacjentów, którzy pomagają pracownikom służby zdrowia uczyć się jak postępuje epidemia COVID-19 w Wielkiej Brytanii w porównaniu do innych krajów. Chińscy naukowcy opublikowali podobne badania określająca, jakie czynniki ryzyka są najważniejsze w rozwoju choroby, ale do tej pory brak było europejskich prac. Brytyjscy uczeni postanowili to zmienić.

Przeanalizowano dane 20 133 pacjentów przyjętych do 208 szpitali w Anglii, Walii i Szkocji między 6 lutego a 19 kwietnia 2020 z objawami COVID-19. To około 1/3 wszystkich osób hospitalizowanych w Wielkiej Brytanii z powodu infekcji koronawirusa. Średni wiek pacjentów w badaniu wynosił 73 lata - więcej było mężczyzn (60 proc.) niż kobiet.

Naukowcy stwierdzili, że to otyłość i płeć były kluczowymi czynnikami związanymi z większym ryzykiem śmierci z powodu COVID-19. W momencie publikacji niewiele ponad 1/4 (26 proc.) wszystkich pacjentów cierpiących z powodu COVID-19 zmarła, 54 proc. zostało wypisanych do domu, a 34 proc. pozostała w szpitalu. Wyniki prezentowały się gorzej w przypadku osób wymagających wentylacji mechanicznej - 37 proc. z nich zmarło, a tylko 17 proc. zostało wypisanych do domu.

John TlumackiGetty Images

Czynniki ryzyka opisane przez brytyjskich naukowców odzwierciedlają tendencję obserwowaną na całym świecie. Otyłość jest jednak głównym dodatkowym czynnikiem ryzyka, którego nie odnotowano w Chinach. 

Wyniki zostały już udostępnione rządowi Wielkiej Brytanii i Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) do analizy.

INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas