Prąd wyleczy nas z choroby lokomocyjnej

King College London przedstawił nowe urządzenie i aplikację, które wykorzystują słaby ładunek elektryczny dostarczając go do skóry głowy, w celu zwalczania objawów choroby morskiej, lokomocyjnej i innych rodzajów nudności. Do tej pory naukowcy nie potrafią wskazać, co wywołuje nudności u człowieka w trakcie kołysania.

Wkrótce chorobę lokomocyjną będzie się leczyć prądem
Wkrótce chorobę lokomocyjną będzie się leczyć prądem123RF/PICSEL

Zgodnie z jedną z teorii, mózg odbiera jednoczesne mieszane informacje z oczu i uszu w trakcie ruchu, podaje NDTV. Szacuje się, że u około 3 na 10 osób pojawiają się objawy choroby lokomocyjnej, jak silne zawroty głowy, nudności, zimne poty. Opracowane urządzenie przy pomocy impulsów elektrycznych zmniejsza aktywność części mózgu odpowiedzialnej za przetwarzanie sygnałów ruchu. Dzięki temu mózg uwalnia się od dodatkowego obciążenia, czyli odbierania sygnałów mieszanych.

Naukowcy są przekonani, że w ciągu najbliższych 5-10 lat opracowane przez nich urządzenie przeciwko chorobie lokomocyjnej będzie można kupić w pobliskiej drogerii. Inną opcją będzie integracja systemu bezpośrednio z telefonem komórkowym. Ten wariant oparty będzie wymagał specjalnej aplikacji mobilnej i gniazda słuchawkowego, przez które planuje się dostarczać prąd.

Tylkomedycyna.pl
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas