Przyszli astronauci bardziej narażeni na ryzyko wystąpienia miażdżycy

Z racji zainteresowania sektora prywatnego załogową wyprawą na Marsa (Mars One) oraz przelot przy czwartej planecie (Inspiration Mars) warto zwrócić uwagę na mniej oczywiste czynniki ryzyka wiążące się z takim przedsięwzięciem. Jednym z nich są zmiany miażdżycowe aorty oraz tętnic szyjnych wywołane promieniowaniem kosmicznym.

Przyszli astronauci mogą mieć poważne problemy zdrowotne
Przyszli astronauci mogą mieć poważne problemy zdrowotneNASA

Bardzo trudno jest przeprowadzać wiążące badania związane z medycyną kosmiczną na Ziemi. Obserwacje wpływu promieniowania kosmicznego na organizm człowieka są praktycznie poza naszym zasięgiem. Tylko 24 astronautów znajdowało się poza ochronną warstwą magnetosfery i przebywali tam zbyt krótko by wyciągnąć z tego daleko idące wnioski. Dlatego doktorzy przeprowadzają eksperymenty z udziałem innych organizmów. Przy tym wytwarzane jest "sztuczne promieniowanie kosmiczne".

Energia cząstek promieniowania kosmicznego dochodzi do 1020 eV (125 mln razy więcej niż cząstki przyspieszane w LHC (8 TeV)). Na Ziemi jesteśmy chronieni przed takimi obiektami przez magnetosferę i atmosferę, w której wysokoenergetyczne cząstki zderzają się z atomami powietrza tworząc "deszcz" niskoeneregetycznego promieniowania. Najbardziej niebezpieczne dla żywych organizmów są ciężkie jądra atomowe, takie jak jądra żelaza. Mogą rozerwać łańcuch DNA, w trakcie kolizji z metalową powierzchnią statku kosmicznego wytwarzają niebezpieczne przenikliwe jonizujące promieniowanie wtórne. Do tego dochodzą jeszcze zaobserwowane zmiany w skali makro: miażdżyca tętnic.

Cząstki żelaza używane w ziemskim eksperymencie miały znacznie mniejszą energię. Napromieniowywano nimi myszy przez kilkadziesiąt tygodni. Wyniki były niepokojące: po 13 tygodniach w aorcie i tętnicach szyjnych zaczęły tworzyć się zmiany miażdżycowe, ilość białych krwinek (leukocytów) pozostawała bez zmian - nie występuje odpowiedź immunologiczna organizmu, podobnie nie zwiększyła się ilość tłuszczy wytwarzających złogi miażdżycowe.

Czy w takim wypadku, misje załogowe poza orbitę naszej planety mają rację bytu w najbliższych latach? Nawet jeśli się odbędą, można cynicznie stwierdzić, że przyniosą wiele nowych danych medycynie kosmicznej... O ile wyposażymy astronautów w odpowiednie instrumenty monitorujące zdrowie w przypadku wyprawy w jedną stronę.

Źródło (University of Alabama at Birmingham)

Szymon Moliński

Kosmonauta
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas