Regeneracja uszkodzonych tkanek coraz bliżej

Nadchodzi przełom w medycynie regeneracyjnej. Już wkrótce komórki macierzyste będzie można stosować do leczenia wielu skomplikowanych dziś chorób.

Naukowcom z Uniwersytet Nowej Południowej Walii udało się przeprogramować komórki kości w komórki macierzyste, zdolne do regeneracji wielu typów tkanek. Technika ta sprawdziła się u myszy, a za kilka lat może być powszechnie stosowana u ludzi.

Większość obecnie opracowanych terapii z wykorzystaniem komórek macierzystych jest nieskuteczna w tworzeniu nowych tkanek. Istnieją także poważne wątpliwości natury etycznej związane z wykorzystaniem embrionalnych komórek macierzystych do regeneracji narządów.

- Embrionalne komórki macierzyste nie mogą być stosowane do leczenia uszkodzonych tkanek z powodu ich zdolności do formowania nowotworów. Drugim poważnym problemem jest konieczność stosowania wirusów do transformacji komórek somatycznych w macierzyste, co jest klinicznie niedopuszczalne - powiedział dr Vashe Chandrakantham, współautor badań.

Technika zastosowana przez naukowców z australijskiego uniwersytetu pozwala na wytworzenie indukowanych pluripotencjalnych komórek macierzystych (iPS) bez obaw o transformację nowotworową. Wszystko dlatego, że ludzkie dorosłe komórki tłuszczowe traktuje się związkiem o nazwie 5-azacytydnz (AZA) i płytkowym czynnikiem wzrostu AB (PDGF-AB) przez ok. 2 dni. Następnie przez 3 tygodnie na komórki działa się PDGF-AB. Taka mieszanina chemiczna, uaktywnia transformację komórek kości. Uzyskane w ten sposób iPS są wstrzykiwane do uszkodzonej tkanki, powodując regenerację ubytku.

Naukowcy planują testy kliniczne nowatorskiej metody w przyszłym roku. Ten typ leczenia może zostać wykorzystany do regeneracji każdej ludzkiej tkanki, a tym samym zrewolucjonizować medycynę regeneracyjną.

Reklama
INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: medycyna regeneracyjna | komórki macierzyste | regeneracja
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy