Turcja i Ukraina stworzą bezzałogowe samoloty bojowe - pomogą one F-16

Baykar, turecki producent dronów, połączył swe siły z ukraińską firmą tworzącą silniki odrzutowe. Celem działania jest opracowanie innowacyjnych samolotów bojowych.

Tureckie przedsiębiorstwo poinformowało, że jest w trakcie projektowania nowych pojazdów latających, mających spełniać wymogi wojska. Mowa tu o bezzałogowych samolotach odrzutowych, określanych mianem MIUS, które mogłyby startować bezpośrednio z okrętów wojskowych.

Bezzałogowe samoloty będą wyposażone w ukraiński silnik odrzutowy, stworzony przez firmę Iwczenko Progress. Ma on umożliwić rozwinięcie prędkości dochodzącej do nawet 1,4 Macha, czyli ok. 1715 km/h. Konstrukcja ma także charakteryzować się wysoką manewrowością i możliwością osiągania pułapu 12 000 metrów.

Reklama

W kwestiach uzbrojenia - turecka firma wspomniała o możliwości przenoszenia pocisków powietrze-powietrze, precyzyjnych bomb o wysokim obciążeniu, a także rakiet manewrujących. Baykar zademonstrował również oficjalne grafiki, przedstawiające koncept przyszłego bezzałogowego myśliwca.

Według założeń, samoloty MIUS będą mogły przeprowadzać samodzielne operacje, przy wykorzystaniu zaawansowanych funkcji sztucznej inteligencji. Ponadto to myśliwce mogłyby współpracować z załogowymi samolotami F-16, oferując pełne wsparcie bojowe.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Turcja | Drony | myśliwce
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy