W USA pojawiły się gigantyczne szerszenie
Niezwykle groźne, azjatyckie szerszenie pojawiły się w Stanach Zjednoczonych. Niepokojące jest to, że mogą one zagrażać ludziom.
W stanie Waszyngton odnotowaniu obecność azjatyckich szerszeni (Vespa mandarinia), największych szerszeni świata. Amerykańscy pszczelarze donoszą o stosach martwych pszczół z oderwanymi głowami, co jest niezwykle niepokojące w czasach radykalnie spadającej populacji owadów.
Według ekspertów szerszenie są także niebezpieczne dla ludzi - wielokrotne użądlenie może nawet zabić. Olbrzymie owady są nazywane "szerszeniami zabójcami". Niestety, nie wiadomo, jak owady występujące naturalnie w Azji trafiły aż do Stanów Zjednoczonych. Inne kraje także mogą być zagrożone.
- Szerszenie są najbardziej niszczycielskie późnym latem i wczesną jesienią, gdy poszukują źródeł białka do zaspokojenia potrzeb przyszłorocznych królowych. Atakują ule pszczół miodnych, zabijając dorosłe owady i pożerając larwy oraz poczwarki. Mogą żądlić ludzi, a ponieważ jad, którym dysponują zawiera neurotoksynę, dla niektórych zdarzenia te mogą okazać się śmiertelne - powiedział Seth Truscott z Uniwersytetu Stanu Waszyngtonu.
Urzędnicy z Waszyngtonu proszą pszczelarzy i mieszkańców o zgłaszanie wszelkich przypadków zauważenia azjatyckich szerszeni. Owady mają tak ostre żądła, że są w stanie one przebić się nawet przez kombinezon ochronny.
Niestety, szerszenie azjatyckie są już w Europie - ich obecność odnotowanie we Francji i Niemczech. Wkrótce być może także pojawią się w Polsce, choć jeszcze do tego nie doszło.