Wdychasz smog? Możesz mieć depresję

​Smog może mieć negatywny wpływ na serce, płuca, a nawet zwiększać ryzyko poronienia. Okazuje się także, że zanieczyszczenie powietrza może mieć związek z problemami psychiatrycznymi wśród dzieci, doświadczeniami psychotycznymi i stanami neurologicznymi, takimi jak zaburzenia dwubiegunowe.

Przed smogiem nie ma ucieczki
Przed smogiem nie ma ucieczki123RF/PICSEL

Zespół naukowców z University College London (UCL) i King's College London ocenił dane z 16 różnych krajów, poszukując dowodów na związek zanieczyszczenia powietrza a chorobami psychicznymi. Okazuje się, że smog może zwiększać ryzyko stanów lękowych, depresji, choroby afektywnej dwubiegunowej, psychozy, a nawet popełnienia samobójstwa.

Nowe badania sugerują, że wzrost ekspozycji na PM2,5 o 10 ug/m3 w dłuższych okresach, może zwiększać ryzyko depresji o 10 proc. W Delhi poziomy PM2,5 regularnie osiągają 114 ug/m3, a Krakowie często dobijają do 100 ug/m3, co potencjalnie zwiększa szanse na rozwinięcie się depresji u milionów ludzi.

W Londynie, gdzie poziom zanieczyszczeń PM2,5 wynosi średnio 12,8 ug/m3, ryzyko depresji mogłoby spaść o 2,5 proc., gdyby poziomy PM2,5 były w granicach wspomnianych 10 ug/m3

Podczas gdy długotrwała ekspozycja na PM2,5 może powodować stany lękowe i depresję, krótkotrwała ekspozycja na cząsteczki PM10 zwiększa ryzyko popełnienia samobójstwa. Szokujące dane wskazują, że jeżeli dana osoba jest narażona na PM10 przez trzy dni, ryzyko popełnienia przez nią samobójstwa wzrasta o 2 proc. na każde zwiększenie ekspozycji o 10 ug/m3.

Naukowcy podkreślają, by zaburzeń psychicznych nie tłumaczyć zanieczyszczonym powietrzem, choć jakiś związek na pewno występuje.

INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas