Wokół Marsa tworzy się pierścień
Za 20-70 mln lat marsjański księżyc Fobos zostanie rozdarty na kawałki, tworząc pierścień wokół Czerwonej Planety. Będziemy mieli w Układzie Słonecznym kolejną planetę podobną do Saturna.
Jeden z księżyców Marsa - Fobos - jest coraz silniej przyciągany przez planetę i w końcu rozpadnie się na kawałki. Naukowcy z Laboratorium Badań Fizycznych w Indiach znaleźli dowody, że proces defragmentacji już się rozpoczął.
Jayesh Pabari i P. J. Bhalodi wykorzystali dane zebrane przez sondę MAVEN, która weszła na orbitę Marsa we wrześniu 2014 r. i od tego czasu bada Czerwoną Planetę. Sonda znalazła chmurę pyłu znajdującą się 150-1000 km nad powierzchnią planety, składającą się głównie z międzyplanetarnego gruzu. W większości są to fragmenty wyrzucone w przestrzeń w wyniku uderzeń asteroid w powierzchnię Marsa. Okazało się jednak, że niewielka część materiału - ok. 0,6 proc. - pochodzi z jednego z dwóch marsjańskich księżyców, Fobosa. Naukowcy są przekonani, że to pierwsze oznaki pierścienia formującego się wokół Marsa.
Orbita Fotosa zmniejsza się o 2 m w ciągu wieku. Doprowadzi to do jednego z dwóch scenariuszy - za ok. 20 mln lat Fobos spadnie na powierzchnię Marsa, albo zostanie zdefragmentowany, a jego szczątki utworzą pierścień wokół Czerwonej Planety. Wszystko zależy od tego, jak solidna jest struktura księżyca.
Scenariusz zakładający defragmentację Fobosa wygląda na ten moment bardziej wiarygodnie. Drugi z marsjańskich księżyców - Deimos - nie zostanie zniszczony. Teoria ta może być jednak błędna, gdyż sonda MAVEN nie została zaprojektowana, w celu badania międzyplanetarnego pyłu krążącego wokół Marsa.