Wyspa Devon w Kanadzie to swoisty Mars na Ziemi
Można mieć własnego Marsa nie ruszając się z Ziemi. Wyspa Devon znajdująca się w Kanadzie przypomina krajobraz znany z Czerwonej Planety.
Wyspa Devon w Kanadzie przypomina powierzchnię Czerwonej Planety, którą znamy ze zdjęć łazików oraz sond wysyłanych przez NASA. Niektóre teorie spiskowe, które pojawiły się w internecie wskazują na to, iż Amerykańska Agencja Kosmiczna nie wykonała swoich nowych zdjęć na Marsie, ale zrobiła je na terenie Kanady. Na wyspie Devon znajdziemy bowiem krajobraz, który łudząco przypomina powierzchnię Marsa. Na wyspie znajduje się także mnóstwo skał oraz wzgórz posiadających charakterystyczne, rdzawe zabarwienie.
Devon to wyspa, która znajduje się w Archipelagu Arktycznym i pozostaje miejscem niezamieszkanym do tej pory przez człowieka.
Zwolennicy teorii płaskiej Ziemi twierdzą także, iż to właśnie na terenie wyspy należącej do Kanady powstają wszystkie materiały multimedialne, którymi NASA dzieli się w ostatnich latach ze światem. Sytuacji sprzyja fakt, iż Devon posiada krater uderzeniowy, którzy łudząco przypomina podobne miejsce znajdujące się na Marsie. Badacze kosmosu w ostatnich latach stworzyli na wyspie Devon specjalną bazę, w której testowali łaziki oraz skafandry kosmiczne przeznaczone dla astronautów. Całość może wyglądać komicznie, jednak dobrodziejstwo wyspy Devon pozwala na skuteczniejsze sprawdzenie sprzętu przed wysłaniem go w kosmos.
Syn polskiej legendy pracuje w NASA - zdradza sekrety marsjańskich misji
Faktycznie, Devon łudząco przypomina Marsa, jednak teorie spiskowe jest już ciężko uwierzyć.