Zumwalt rozpoczął służbę w Navy

Amerykańska marynarka odebrała pierwszy niszczyciel typu Zumwalt (DDG-1000) – najnowocześniejszy okręt wojenny na świecie.

Fot. U.S. Navy
Fot. U.S. Navymateriały prasowe

Jednostka wygląda jak rekwizyt z filmu science fiction lub wizualizacja sporządzona przez zdolnego grafika. W rzeczywistości mamy jednak do czynienia z pływającym okrętem wojennym, który po czteromiesięcznych testach na morzu wszedł do służby w marynarce wojennej Stanów Zjednoczonych. DDG-1000 jest pierwszym z trzech zamówionych niszczycieli. Kolejne - Michael Moonsor (DDG-1001) i Lyndon B. Johnson (DDG-1002) - są obecnie w budowie. Całe przedsięwzięcie pochłonie przeszło 22 mld dol.

Konstrukcja okrętu jest w każdym aspekcie przełomowa. Został wykonany w technologii stealth, która działa tak dobrze, że jednostka musi informować cywilne statki o swoim położeniu, aby uniknąć kolizji. Jest ponadto bardzo zautomatyzowana, co pozwoliło zredukować załogę o połowę - względem innych niszczycieli. Napęd ma elektryczny.

Okręt został wyposażony w BAE Systems Advanced Gun Systems (AGS) - dwa szybkostrzelne działa o zasięgu do 150 km, z całkowicie zautomatyzowanym systemem ładowania. Uzupełnieniem są pociski dalekiego zasięgu Long Range Land Attack Projectile firmy Lockheed Martin. To jednak nie wszystko. Zumwalt produkuje tak dużo energii, żeby w przyszłości zasilać broń laserową oraz elektromagnetyczną.

INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas