1 na 5 telefonów to podróbka

Wiadomo, że jak coś się sprzedaje dobrze - powstają zaraz setki podróbek, które czyhają na rynku na niczego nie świadomych konsumentów. I wiadomo, że w Chinach znajdą się producenci zdolni zrobić wszystko - począwszy od adidasów, a na elektronice użytkowej skończywszy. Nokia twierdzi, że aż 1 na 5 telefonów na rynku to właśnie podróbka.

Wiadomo, że jak coś się sprzedaje dobrze - powstają zaraz setki podróbek, które czyhają na rynku na niczego nie świadomych konsumentów. I wiadomo, że w Chinach znajdą się producenci zdolni zrobić wszystko - począwszy od adidasów, a na elektronice użytkowej skończywszy. Nokia twierdzi, że aż 1 na 5 telefonów na rynku to właśnie podróbka.

Wiadomo, że jak coś się sprzedaje dobrze - powstają zaraz setki podróbek, które czyhają na rynku na niczego nie świadomych konsumentów. I wiadomo, że w Chinach znajdą się producenci zdolni zrobić wszystko - począwszy od adidasów, a na elektronice użytkowej skończywszy. Nokia twierdzi, że aż 1 na 5 telefonów na rynku to właśnie podróbka.

Wiadomo - większość z nich pochodzi z państwa środka i głównie na ten rynek (i inne rynki azjatyckie) też jest przeznaczona. Duży popyt na tego typu produkty jest w krajach rozwijających się, w których zarobki nie są zbyt wysokie, dlatego zaraz za Azją, w tym niechlubnym rankingu, plasują się kraje Ameryki południowej.

Reklama

Cóż, trzeba uważać co się kupuje, zwłaszcza przez sieć i od nieznanych sprzedawców.

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy