1000-krotnie sprawniejsza fotosynteza

Do walki ze zmianami klimatu musimy podejść na dwa sposoby - po pierwsze musimy ograniczyć nasze emisje do atmosfery, a po drugie musimy oczyścić ją z tego, co wpompowaliśmy do niej przez długie lata. I pomóc ma w tym urządzenie stworzone przez firmę Climeworks, które prowadzi fotosyntezę tysiąckrotnie sprawniej od roślin.

Do walki ze zmianami klimatu musimy podejść na dwa sposoby - po pierwsze musimy ograniczyć nasze emisje do atmosfery, a po drugie musimy oczyścić ją z tego, co wpompowaliśmy do niej przez długie lata. I pomóc ma w tym urządzenie stworzone przez firmę Climeworks, które prowadzi fotosyntezę tysiąckrotnie sprawniej od roślin.

Do walki ze zmianami klimatu musimy podejść na dwa sposoby - po pierwsze musimy ograniczyć nasze emisje do atmosfery, a po drugie musimy oczyścić ją z tego, co wpompowaliśmy do niej przez długie lata. I pomóc ma w tym urządzenie stworzone przez firmę Climeworks, które prowadzi fotosyntezę tysiąckrotnie sprawniej od roślin.

Zakład wychwytywania dwutlenku węgla, który otwarty został właśnie w Zurychu posiada sześć kolektorów - w każdym znajdują się filtry pochłaniające z powietrza CO2 aż do momentu pełnej saturacji filtrów. Po tym kolektor jest podgrzewany do stu stopni Celsjusza, dzięki czemu filtr uwalnia w kontrolowany sposób nagromadzony dwutlenek węgla, który może zostać sprężony i w takiej formie składowany lub wykorzystany w przemyśle. Urządzenia Climeworks są o tyle interesujące, że mogą się one pochwalić sprawnością tysiąckrotnie wyższą od roślin.

Reklama

Jeśli mamy zamiar sprostać wymaganiom postawionym przez porozumienie paryskie (a powinniśmy chcieć, wszak chodzi o przyszłość dla nas i naszych dzieci) i nie dopuścić do podniesienia średniej globalnej temperatury ponad poziom przedindustrialny, urządzeń takich musiałyby stanąć setki na całym świecie, ale od czegoś trzeba zacząć.

Tym bardziej, że zostało nam niewiele czasu - przy obecnych emisjach jest to mniej niż 20 lat - a jeśli nic z tym nie zrobimy to znajdziemy się w punkcie, z którego nie będzie już odwrotu.

Źródło: , Zdj.: screenshot YouTube/Climeworks

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy