13 lat udawał pilota Boeingów

Marzenia się spełniają, przynajmniej spełniły się Thomasowi Salme, który już jako dziecko chciał być pilotem największych samolotów pasażerskich, jakie wzniosły się w przestworza. Pilotuje samoloty już od 13 lat. W marcu miał odbyć lot Boeingiem 737 do Turcji z 101 pasażerami na pokładzie.

Marzenia się spełniają, przynajmniej spełniły się Thomasowi Salme, który już jako dziecko chciał być pilotem największych samolotów pasażerskich, jakie wzniosły się w przestworza. Pilotuje samoloty już od 13 lat. W marcu miał odbyć lot Boeingiem 737 do Turcji z 101 pasażerami na pokładzie.

Problem tylko w tym, że jest inżynierem, który nie ma licencji na latanie i w chwili zatrzymania przez policję, udawał pilota. Jak mówi, sam sobie zrobił kopię szwedzkiego pozwolenia na wykonywanie zawodu. Dzięki sfałszowanej licencji, bez problemu odbył szkolenia na symulatorach i zaczął latać.

Co ciekawe, bazował na tym, że pracownicy linii lotniczych nie wiedzą jak wyglądają licencje z innych krajów. Najlepsze jest to, że Thomas nie stanie przed sądem, tylko zapłaci mandat w wysokości 2 tysięcy euro i otrzyma roczny zakaz latania.

Jak widać, linie lotnicze, tak bardzo skupiły się na pasażerach i potencjalnych terrorystach, że zapomniały o najważniejszym aspekcie powstania niebezpieczeństwa w powietrzu, czyli fałszywych pilotach.

Geekweek
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?