2 miliony funtów za skarb wikingów

Derek McLennan - brytyjski fan poszukiwania staroci z wykrywaczem metalu - będzie mógł się całkowicie poświęcić swemu hobby. A to dzięki temu, że udało mu się ostatnio znaleźć największy w historii Wielkiej Brytanii skarb archeologiczny z czasów wikingów, za który szczęśliwy znalazca zgarnąć ma rekordową nagrodę 2 milionów funtów.

Derek McLennan - brytyjski fan poszukiwania staroci z wykrywaczem metalu - będzie mógł się całkowicie poświęcić swemu hobby. A to dzięki temu, że udało mu się ostatnio znaleźć największy w historii Wielkiej Brytanii skarb archeologiczny z czasów wikingów, za który szczęśliwy znalazca zgarnąć ma rekordową nagrodę 2 milionów funtów.

Derek McLennan - brytyjski fan poszukiwania staroci z wykrywaczem metalu - będzie mógł się całkowicie poświęcić swemu hobby. A to dzięki temu, że udało mu się ostatnio znaleźć największy w historii Wielkiej Brytanii skarb archeologiczny z czasów wikingów, za który szczęśliwy znalazca zgarnąć ma rekordową nagrodę 2 milionów funtów.

Na skarb ten składa się około setki przedmiotów, głównie biżuterii - pierścieni, bransolet, broszek, przypinek i naszyjników wykonanych ze złota i srebra (głównie z tego drugiego metalu), znalazł się tam także rzadki ozdobny kielich, którego korzenie sięgają Cesarstwa Bizantyńskiego.

Reklama

McLennan uczciwie przekazał cały skarb urzędowi Queen’s and Lord Treasurer's Remembrancer (QLTR), który zajmuje się takimi sprawami, i który zapowiedział przekazanie kolekcji - po jej skatalogowaniu i opisaniu - Narodowemu Muzeum Szkocji, na terenie której przedmioty znaleziono.

Jeśli McLennan znalazł by skarb na terenie Anglii miałby mniej szczęścia - zgodnie z tamtejszym prawem musiałby podzielić się nagrodą z właścicielem gruntu, na którym znaleziska dokonano.

Źródło: , Zdj.:

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy