25 lat pierwszej strony internetowej

Był 20 grudnia 1990 roku, wszyscy imprezowali przy nowym, wielkim hicie MC Hammera Can't Touch This, a Tim Berners-Lee uruchomił w laboratorium CERN projekt World Wide Web, który na zawsze odmienił oblicze świata.

Był 20 grudnia 1990 roku, wszyscy imprezowali przy nowym, wielkim hicie MC Hammera Can't Touch This, a Tim Berners-Lee uruchomił w laboratorium CERN projekt World Wide Web, który na zawsze odmienił oblicze świata.

Był 20 grudnia 1990 roku, wszyscy imprezowali przy nowym, wielkim hicie MC Hammera Can't Touch This, a Tim Berners-Lee uruchomił w laboratorium CERN projekt World Wide Web, który na zawsze odmienił oblicze świata.

Aby było to możliwe Berners-Lee musiał mieć wszystkie klocki - protokół HyperText Transfer Protocol (HTTP), język HyperText Markup Language (HTML), przeglądarkę (nazwaną HyperMedia Browser/Editor) i oprogramowanie serwera (CERN httpd).

Choć projekt wystartował 20 grudnia 1990 roku to upubliczniono go dopiero w roku 1991 - wtedy nikomu jednak nie zerwał on czapki z głowy, początkowo trafiając głównie w gusta akademików i naukowców z laboratoriów takich jak Fermilab czy SLAC. Początkowo sieć nie oferowała zbyt wiele - pozwalała na przeglądanie informacji tekstowych, w dodatku oprogramowanie dostępne było tylko na komputer NExT.

Reklama

Rozwój jednak szedł szybko - stworzone zostały przeglądarki pozwalające na wykorzystywanie grafik i animacji i w trakcie roku 1993 liczba aktywnych serwerów w sieci urosła z kilkudziesięciu do kilkuset, a rok później zaczęły pojawiać się strony, które można uznać za prekursorów niektórych obecnych w dzisiejszej sieci.

Komercjalizacja sieci rozpoczęła się w roku 1996, ale prawdziwy boom miał miejsce na przełomie tysiącleci - wtedy jak grzyby po deszczu rosły bazujące na internecie firmy technologiczne, lecz niestety inwestorzy w nowym rynku nie mieli rozeznania i działali niezbyt racjonalnie, wobec czego gigantyczne pieniądze wyrzucane były w błoto, a gdy bańka pękła doszło do kryzysu finansowego. Samo to może świadczyć o potędze jaką zdobywał internet - wcześniej podobne bańki technologiczne pojawiały się przy narodzinach technologii takich jak kolej, samochody czy telewizja.

Dziś sieć otacza nas z każdej strony, jednak warto wspomnieć o jej korzeniach - mało kto jest w stanie sobie wyobrazić świat bez internetu.

Źródło:

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy