30% oszczędności dzięki żaglom
Szacuje się, że na wszystkich morzach i oceanach świata pływa obecnie około 45 000 okrętów transportowych. Najczęściej są one napędzane najgorszej jakości paliwem, a ilość spalin jakie emitują równa się kilku milionom samochodów. Dlatego też od dawna poszukiwany jest sposób, który pozwoli zmniejszyć wpływ okrętów na środowisko. Jednym z pomysłów forsowanych od dawna jest wprowadzenie żagli.
Szacuje się, że na wszystkich morzach i oceanach świata pływa obecnie około 45 000 okrętów transportowych. Najczęściej są one napędzane najgorszej jakości paliwem, a ilość spalin jakie emitują równa się kilku milionom samochodów. Dlatego też od dawna poszukiwany jest sposób, który pozwoli zmniejszyć wpływ okrętów na środowisko. Jednym z pomysłów forsowanych od dawna jest wprowadzenie żagli.
Najbardziej aktywni na tym polu są naukowcy z Uniwersytetu w Tokio. Dzięki ich staraniom udało się opracować system nowoczesnych żagli wysokich na 50 metrów i szerokich na 20 m. Dzięki nim liczba oleju napędowego spalanego w każdym rejsie mogłaby być mniejsza nawet o 30%.
Zestaw 5 segmentowych systemów żagli ma kosztować około 2,5 miliona dolarów. Maszty wykonane są z wytrzymałego aluminium, natomiast żagle z wytrzymałych tworzyw sztucznych. Każdy z żagli będzie pracował niezależnie tak by ich efektywność była jak największa. Pierwszych testów na prawdziwych jednostkach pływających możemy spodziewać się mniej więcej w roku 2016. Na razie naukowcy posiłkują się modelami.
Prawdopodobnie maszty sprawdzą się najlepiej w przypadku niskich okrętów służących na przykład do przewożenia rud czy zboża oraz tankowców. Natomiast Stosowanie ich na wysokich kontenerowcach może być problematyczne.