5-letni zakaz gry w reprezentacji!
Senegalski Związek Piłki Nożnej zadecydował dzisiaj, iż El-Hadji Diouf nie będzie mógł reprezentować swojego kraju na arenie międzynarodowej przez 5 najbliższych lat. I choć kara wydaje się być bardzo surowa, to czarnoskóry napastnik i tak nie będzie w stanie jej odczuć...
Senegalski Związek Piłki Nożnej zadecydował dzisiaj, iż El-Hadji Diouf nie będzie mógł reprezentować swojego kraju na arenie międzynarodowej przez 5 najbliższych lat. I choć kara wydaje się być bardzo surowa, to czarnoskóry napastnik i tak nie będzie w stanie jej odczuć...
Były snajper Liverpoolu i Boltonu Wanderers został ukarany przez krajowy związek po tym jak oświadczył, iż "senegalską federacją rządzą ludzie skorumpowani i potrafiący tylko niszczyć tylko piłkę w jego kraju."
Na reakcję tamtejszego związku nie trzeba było długo czekać. Krajowa federacja piłkarza ukarała go zakazem gry w reprezentacji w trybie natychmiastowym na najbliższe 5 lat!
Na pierwszy rzut oka kara nałożona na Dioufa wydaje się być całkiem surowa. Sprawa wygląda jednak o tyle komicznie, że napastnik zrezygnował z gry w kadrze już w... 2009 roku, co czyni karę jego związku co najwyżej symboliczną.
Niemniej najnowszy wybryk snajpera jest tylko kolejnym dowodem na to, że były reprezentant Senegalu nie ma łatwego charakteru. Diouf podczas swojej wieloletniej gry na Wyspach nieraz już zasłynął z różnych utarczek z innymi piłkarzami, czy nawet z kibicami, których kiedyś opluł.
Być może dlatego 30-latek nie został wzięty pod uwagę przez trenera Blackburn, który wyjechał z całą swoją drużyną na zgrupowanie do Austrii. W klubie coraz częściej mówi się bowiem o tym, iż Diouf będzie musiał się pożegnać z zespołem. Ale czemu tu się dziwić, kiedy przez 20 spotkań w ostatnim sezonie w Anglii napastnik nie zdołał zdobyć ani jednego gola...