Afganistan ujawnia rajskie miejsce

W 2014 roku jednym z najbardziej zaskakujących miejsc wypoczynku może się okazać Afganistan, kraj przez lata targany wojną, który zaczyna ukazywać swe piękno. Otworzono tam właśnie pierwszy park narodowy.

W 2014 roku jednym z najbardziej zaskakujących miejsc wypoczynku może się okazać Afganistan, kraj przez lata targany wojną, który zaczyna ukazywać swe piękno. Otworzono tam właśnie pierwszy park narodowy.

Afganistan przez ostatnie 30 lat doświadczał niszczących wojen, które sprawiały, że ten niezwykle urokliwy kraj pozostawał wolny od turystów. Teraz, kiedy sytuacja powoli zaczyna się stabilizować, coraz więcej biur podróży decyduje się na zaoferowanie swym klientom wyprawy życia do prawdziwego skarbu na mapie świata.

Także same władze Afganistanu chcą otworzyć się na turystów, dlatego podjęły decyzję o utworzeniu pierwszego parku narodowego. Obejmuje on niezwykłe pod względem krajobrazu obszary środkowej części Afganistanu, gdzie między stokami gór Hindukusz rozciąga się sześć jezior wypełnionych lazurową wodą.

Reklama

Ich widok jest kojący dla oczu, zwłaszcza, że wokół nich zobaczyć można jedynie jałowe góry. Jeziora rozdzielone są naturalnymi zaporami zbudowanymi z trawertynu, czyli skały osadowej składającej się z kalcytu i aragonitu. Tego typu martwice występują w tak dużych ilościach tylko w kilku miejscach na świecie i wszystkie do tej pory znajdowały się na liście Światowego Dziedzictwa UNESCO.

Park jest obecnie niemal całkowicie pozbawiony zwierząt, ponieważ podczas wojen zostały one wybite. Jeszcze w latach 80. ubiegłego wieku można było tam spotkać lamparta śnieżnego. Naukowcy mają jednak nadzieję, że od momentu, kiedy obszar parku będzie chroniony stanie się domem dla kozłów, dzikich owiec, wilków, lisów, a także endemicznych ptaków z rodziny łuszczaków.

Park Narodowy Band-e Amir otrzymał swój odrębny status. Władze lokalne, wybrane przez społeczność etniczną Hazarów, ustanowiły prawa obowiązujące w parku, a także stworzyły system zarządzania nim. Afgańskie władze zamierzają w przyszłości utworzyć sieć parków narodowych, przede wszystkim w górach Pamiru w północno-wschodniej części kraju.

Są to obszary niemal niezamieszkane, gdzie zimy bywają bardzo mroźne i śnieżne, a w porze letniej temperatura często przekracza w cieniu 30 stopni i przez pół roku nie spada ani jedna kropelka wody.

Czy biorąc udział w takiej wyprawie ryzykujemy? Nie, ponieważ strefa działań wojennych obejmuje południowe i wschodnie regiony Afganistanu, natomiast obszar parku narodowego jest bezpieczny.

 

W skali zagrożenia oznaczono go najniższym pierwszym stopniem w 4-stopniowej skali. Dojazd do parku prowadzi przez tereny stabilne pod względem politycznym i wojskowym. Chcielibyście wybrać się tam na wyprawę życia?

 

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy