Anonimowi wykradli dane banku

Jednak możecie spać spokojnie. Po pierwsze dlatego, że dotyczy to nieobecnego na naszym rynku Bank of America. Po drugie - chodzi o wewnętrzną korespondencję - która ma ujawniać korupcję i oszustwa, do których rzekomo posuwała się ta instytucja.

Jednak możecie spać spokojnie. Po pierwsze dlatego, że dotyczy to nieobecnego na naszym rynku Bank of America. Po drugie - chodzi o wewnętrzną korespondencję - która ma ujawniać korupcję i oszustwa, do których rzekomo posuwała się ta instytucja.

Jednak możecie spać spokojnie. Po pierwsze dlatego, że dotyczy to nieobecnego na naszym rynku Bank of America. Po drugie - chodzi o wewnętrzną korespondencję - która ma ujawniać korupcję i oszustwa, do których rzekomo posuwała się ta instytucja.

Anonimowi, czyli grupa hackerów, która według różnych mediów korzenie swoje wywodzi z popularnego imageboarda 4chan. Wspierała ona w przeszłości działania demaskatorskie oraz jego portalu WikiLeaks.

Grupa ta największa sławę zyskała właśnie poprzez ataki na różne firmy i instytucje, które grały pod dyktando amerykańskiego rządu i blokowały WikiLeaks dostęp do funduszy. Były to firmy takie jak VISA, MasterCard czy EveryDNS.

Reklama

Korespondencja, która teraz wyciekła dotyczy nieczystych zagrywek banku podczas szczytu kryzysu w 2008 roku. Pochodzi ona rzekomo do pracownika firmy Balboa Insurance - zajmującej się oceną ryzyka i ubezpieczeniami.

Całość możecie przeczytać .

Poniżej możecie z kolei zobaczyć film o światowym kryzysie finansowym i jego przyczynach (przynajmniej jednej z wersji tych wydarzeń):

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy