Antybiotyki wpływają na zachowanie dzieci?
Antybiotyki uratowały miliony żyć, jednak nie można zapominać, że jak każdy lek mogą mieć one skutki uboczne. Zespół naukowców z Kanady, Belgii i Izraela przeprowadził ostatnio badania, z których wynika, że w przypadku dzieci, skutki te mogą być dość wyraźne. Ale jest światełko nadziei - bo można im dość łatwo zapobiec, jeśli tylko wie się, w jaki sposób tego dokonać.
Antybiotyki uratowały miliony żyć, jednak nie można zapominać, że jak każdy lek mogą mieć one skutki uboczne. Zespół naukowców z Kanady, Belgii i Izraela przeprowadził ostatnio badania, z których wynika, że w przypadku dzieci, skutki te mogą być dość wyraźne. Ale jest światełko nadziei - bo można im dość łatwo zapobiec, jeśli tylko wie się, w jaki sposób tego dokonać.
Badanie przeprowadzone na modelowym organizmie (czyli na myszach) wykazało, że jeden z podstawowych antybiotyków - penicylina - nawet w bardzo niskich dawkach może długoterminowo wpływać na zdrowie dzieci, a dokładniej rzecz biorąc - na ich zachowanie.
Odkryto, że antybiotyki wpływają na florę bakteryjną w jelitach, a przez to wpływają także na ekspresję cytokin w płacie czołowym mózgu, co długofalowo może objawiać się zwiększonym poziomem agresji.
Jest to wynik bardzo ciekawy, bo wcześniej podobne zmiany dostrzeżono u dorosłych, a dodatkowo po raz kolejny wskazywany jest związek tak oddalonych i, zdawać by się mogło, niezwiązanych ze sobą części naszego organizmu jak jelita (wraz z zamieszkującymi je bakteriami) i mózg.
Autorzy badania odkryli jednak dodatkowo, że negatywnym efektom penicyliny można zapobiec poprzez stosowanie probiotyków.
Źródło: , Zdj.: CC0