Apple nie znosi, gdy ktoś ich poucza
Apple po raz kolejny spowodowało dużo szumu w internecie usuwając ze swojego sklepu App Store edukacyjną grę Phone Story - która miała zmuszać wielkie korporacje - w tym również Apple - do bardziej etycznego działania.
Apple po raz kolejny spowodowało dużo szumu w internecie usuwając ze swojego sklepu App Store edukacyjną grę Phone Story - która miała zmuszać wielkie korporacje - w tym również Apple - do bardziej etycznego działania.
Tytuł ten miał tego dokonać przez zwiększenie świadomości użytkowników elektroniki użytkowej. W grze bowiem poznajemy historię powstania smartfona - począwszy od kopalni rzadkich metali gdzieś w Afryce gdzie przy wydobyciu pracują dzieci, przez centra recyclingu w krajach rozwijających się aż po fabryki, w których praca skłania pracowników ku samobójstwom. Zwłaszcza to ostatnie było przytykiem w kierunku Apple - które było oskarżane o wykorzystywanie pracowników chińskich fabryk Foxconn - którzy w efekcie tego działania popełniali samobójstwo.
Apple zarzuciło Phone Story naruszenie reguł sklepu poprzez naruszenie punktów 5.2, 16.1, 21.1 oraz 21.2 regulaminu, czyli te dotyczące prezentowania przemocy lub wykorzystywania dzieci, prezentowania gorszącego materiału oraz możliwości bezpośredniego przekazywania datków dla organizacji charytatywnych przez aplikcję (co powinno być dokonywane przez przekierowanie do przeglądarki Safari lub przez SMS).
Twórcy gry odpowiedzieli na wszystkie te zarzuty twierdząc, że aplikacja nie daje możliwości przekazywania datków - lecz jedynie nawołuje do tego. Zauważyli też, że rozważają teraz dwie drogi - zaprezentowanie w nowej wersji gry przemocy korporacji wobec dzieci w inny, bardziej zawoalowany sposób, lub też po prostu wydanie aplikacji dla złamanych urządzeń Apple oraz pod Androida.