Apple posiada więcej pieniędzy niż rząd USA

Niektórzy go kochają - inni szczerze nienawidzą. Apple - słynny producent elektroniki z charakterystycznym znakiem jabłuszka przegonił właśnie pod względem ilości posiadanych pieniędzy rząd Stanów Zjednoczonych. Czy oznacza to wejście w znaną z literatury cyberpunku fazę rządów korporacji?

Niektórzy go kochają - inni szczerze nienawidzą. Apple - słynny producent elektroniki z charakterystycznym znakiem jabłuszka przegonił właśnie pod względem ilości posiadanych pieniędzy rząd Stanów Zjednoczonych. Czy oznacza to wejście w znaną z literatury cyberpunku fazę rządów korporacji?

Niektórzy go kochają - inni szczerze nienawidzą. Apple - słynny producent elektroniki z charakterystycznym znakiem jabłuszka przegonił właśnie pod względem ilości posiadanych pieniędzy rząd Stanów Zjednoczonych. Czy oznacza to wejście w znaną z literatury cyberpunku fazę rządów korporacji?

Ostatnie dane wskazują, że bilans środków, którymi dysponują Stany Zjednoczone wynosi 73.7 miliarda dolarów. Z kolei ostatnie wyniki finansowe Apple mówią, że ta korporacja posiada 76.4 miliarda dolarów w postaci pieniędzy na kontach bankowych czy w innych łatwo dostępnych aktywach.

Reklama

Firma zawdzięcza tak dobrą sytuację nieprzerwanie rosnącym od kilku lat słupkom sprzedaży, które w tym roku już okazały się o 125% wyższe niż w tym samym okresie w roku 2010. Rząd amerykański w tym samym czasie próbuje zmagać się z gigantycznym długiem, którego limit na chwilę obecną wynosi 14.3 biliona dolarów. Jeśli nie uda się przepchnąć przez Izbę Reprezentantów ustawy o podniesieniu tego limitu, kraj może stać się niewypłacalny i stracić swój niezwykle cenny w oczach całego świata rating AAA, oznaczający dla banków, że obligacje wypuszczane przez USA warto kupować, jako że ich wydawca jest zdolny do obsługi swoich zobowiązań.

Co Apple zamierza robić z taką gotówką? Oczywiście rozwijać się, lecz w jaki sposób? Tego chyba nie wie nikt poza samym Stevem Jobsem. Analitycy przewidują, że najpewniejszymi celami zakupów Apple będą takie firmy jak sieć księgarni Barnes and Noble czy internetowa wypożyczalnia filmów Netflix. Inne cele mogą stanowić mniejsi gracze, którzy jednak są w posiadaniu interesujących z punktu widzenia firmy z Cupertino patentów.

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy