Astronauci podglądają kosmos i Ziemię

Astronauci przebywający na pokładzie Międzynarodowej Stacji Kosmicznej, poruszającej się na orbicie na wysokości ponad 350 kilometrów z prędkością 27 tysięcy kilometrów na godzinę, każdego dnia mają możliwość podziwiania i fotografowania ciekawych zjawisk nie tylko tych mających miejsce w przestrzeni kosmicznej, ale także krajobrazów naszej planety.

Astronauci przebywający na pokładzie Międzynarodowej Stacji Kosmicznej, poruszającej się na orbicie na wysokości ponad 350 kilometrów z prędkością 27 tysięcy kilometrów na godzinę, każdego dnia mają możliwość podziwiania i fotografowania ciekawych zjawisk nie tylko tych mających miejsce w przestrzeni kosmicznej, ale także krajobrazów naszej planety.

Jeden z astronautów wykonał spektakularne zdjęcie gigantycznej chmury burzowej nad państwem Mali w zachodniej Afryce. Na zdjęciu, które zamieszczamy pod artykułem, widoczna jest głównie górna część chmury burzowej, czyli tak zwane kowadło. To część chmury o nazwie cumulonimbus, która osiąga naprawdę oszałamiającą wysokość ponad 15 kilometrów. Żadna inna chmura nie jest w stanie osiągnąć tak wysokiego pułapu.

Kowadło powstaje na skutek stykania się górnej części chmury z prądami strumieniowymi, które obiegają na wysokości kilkunastu kilometrów całą naszą planetę. Sprawiły one, że chmura wydłużyła się i spłaszczyła. Unoszące się na znaczną wysokość krople wody przy temperaturze ponad minus 30 stopni błyskawicznie zamarzają i zmieniają się w śnieżynki i gradziny. Następnie kotłowane są przez prądy konwekcyjne i wreszcie opadają na powierzchnię ziemi podczas burzy.

To co przepięknie wygląda z ziemskiej orbity potrafi być na powierzchni ziemi bardzo groźne. Takich imponujących rozmiarów chmury burzowe często przynosząc ulewy powodują powodzie i pozbawiają życia wiele osób. Nad Afryką, gdzie zwykle jest bardzo gorąco, chmury są nieporównywalnie większe niż w porze letniej nad Polską, a im są większe, tym wyglądają piękniej, zwłaszcza, kiedy uwiecznia się je na zdjęciach wykonanych przez jedno z okien kosmicznego laboratorium.

Geekweek
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas