Auta z USA nie potrafią skręcać?

Osoby nieprzepadające za amerykańską motoryzacją zwykły powtarzać za Jeremym Clarksonie, że samochody zza wielkiej wody nie potrafią skręcać. Choć w ostatnich latach prowadzenie aut z USA znacznie się poprawiło (zwłaszcza tych sportowych) to dzięki takim filmikom jak poniżej stereotypy motoryzacyjnych specjalistów na długo pozostaną żywe.

Osoby nieprzepadające za amerykańską motoryzacją zwykły powtarzać za Jeremym Clarksonie, że samochody zza wielkiej wody nie potrafią skręcać. Choć w ostatnich latach prowadzenie aut z USA znacznie się poprawiło (zwłaszcza tych sportowych) to dzięki takim filmikom jak poniżej stereotypy motoryzacyjnych specjalistów na długo pozostaną żywe.

Osoby nieprzepadające za amerykańską motoryzacją zwykły powtarzać za Jeremym Clarksonie, że samochody zza wielkiej wody nie potrafią skręcać. Choć w ostatnich latach prowadzenie aut z USA znacznie się poprawiło (zwłaszcza tych sportowych) to dzięki takim filmikom jak poniżej stereotypy motoryzacyjnych "specjalistów" na długo pozostaną żywe.

Czasem ciężko nie zgodzić się z takimi opiniami, jeśli mamy do czynienia z filmikami takimi jak ten, przedstawiający uliczny wyścig Corvetty C6 z jej następczynią C5. Nie wiemy czy zawinił delikatny łuk, przejedzenie indykiem w niedawne święto dziękczynienia, ale najbardziej prawdopodobną przyczyną wydają się być umiejętności kierowców. Swoją drogą człowiek, który nagrywał całe zdarzenie miał niezłe przeczucie i naszym zdaniem jak najszybciej powinien zagrać na loterii.

Reklama
Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy