Autonomiczne pojazdy są dla siebie zagrożeniem

Delphi poinformowało, że kilka dni temu w Palo Alto doszło do bardzo groźnego incydentu, w którym uczestniczył ich Audi Q5 i należący do Google Lexus. Obie firmy informowały, że ich pojazdy wiele razy uczestniczyły w kolizjach drogowych, jednak zawsze ze zwykłymi...

Każdy liczący się na rynku producent samochodów i firmy związane ze światem najnowszych technologii elektronicznych, pracują obecnie nad udoskonaleniem swoich autonomicznych pojazdów.

Jednymi z nich jest Delphi Automotive, której testowany Audi Q5 odbył niedawno z San Francisco do Nowego Jorku. Auto prowadziło się samo, bez pomocy kierowcy i techników, aż 99,9 procenta drogi, co jest niesamowitym wyczynem.

Jak już pewnie wiecie, także Google ma swoje pojazdy autonomiczne. Są nimi Lexusy RX400h i małe prototypy, które kilka dni temu .

Coraz większa liczba autonomicznych pojazdów na drogach sprawia, że ich wzajemna interakcja może mieć naprawdę nieoczekiwane skutki, gdyż każdy z nich pracuje na inaczej zaprogramowanym systemie i .

Delphi poinformowało, że kilka dni temu w Palo Alto doszło do bardzo groźnego incydentu, w którym uczestniczył ich Audi Q5 i należący do Google Lexus. Audi chciało zmienić pas, gdy nagle drogę przeciął mu google'owski Lexus. Samochód Delphi musiał przerwać manewr.

Obie firmy informowały, że ich pojazdy wiele razy uczestniczyły w kolizjach drogowych, jednak zawsze ze zwykłymi samochodami, których kierowcy nie zachowali należytej ostrożności.

Tym razem prawie zderzyły się dwa pojazdy autonomiczne, co miało miejsce pierwszy raz w historii testowania tego typu środku transportu.

Z pewnością do podobnych zdarzeń będzie dochodziło częściej, ponieważ rośnie liczba samoprowadzących się pojazdów, a trzeba mieć na uwadze fakt, że algorytmy nie mogą równać się z ludzkim umysłem.

Wykonują one zadania automatycznie, natomiast ludzie dysponują czymś takim jak kultura, a ona na drodze ma niebagatelne znaczenie. Widocznie tego właśnie zabrakło pojazdowi Google.

Geekweek
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas