Pół miliona Polaków śledzi swoje dzieci przez tę aplikację
W Polsce niemal pół miliona rodziców regularnie korzysta z aplikacji Find My Kids, która w utajniony sposób pozwala śledzić lokalizację dzieci. Rodzice spędzają w niej średnio ponad 18 minut dziennie, co pokazuje, jak mocno w dzisiejszych czasach priorytetem stało się bezpieczeństwo dzieci.

W dobie wszechobecnych smartfonów i zagrożeń czyhających na dzieci w świecie rzeczywistym i cyfrowym, aplikacje takie jak Find My Kids stają się coraz popularniejszym narzędziem w rękach polskich rodziców. Według najnowszych danych z badań Gemius/PBI, aplikację tę odwiedza regularnie każdego miesiąca pomiędzy 400 a 500 tysięcy rodziców w Polsce, z czego każdy spędza w niej średnio aż 18 minut i 29 sekund.
Te liczby świadczą o ogromnym zapotrzebowaniu na rozwiązania umożliwiające monitorowanie lokalizacji dziecka w czasie rzeczywistym. Eksperci podkreślają, że takie akcje pozwalają na szybką reakcję w sytuacjach potencjalnego zagrożenia. Rodzic może np. zadzwonić do wychowawcy czy powiadomić policję.
Pół miliona Polaków śledzi swoje dzieci przez aplikację Find My Kids
Find My Kids to aplikacja łącząca funkcje GPS-trackera z kontrolą rodzicielską. Rodzice mogą nie tylko śledzić położenie dziecka na mapie, ale także ustawiać geostrefy (np. dom, szkoła), otrzymywać powiadomienia o wejściu lub wyjściu z wyznaczonych obszarów, monitorować poziom baterii w telefonie pociechy czy nawet nasłuchiwać otoczenia.
Dodatkowa aplikacja towarzysząca, a mianowicie Pingo, instalowana na urządzeniu dziecka, umożliwia też kontrolę czasu spędzanego w innych aplikacjach oraz wysyłanie sygnału SOS. Globalnie narzędzie to pobrało już ponad 66 milionów użytkowników, co czyni je jednym z liderów w kategorii rodzinnych lokalizatorów.
Find My Kids pozwala wezwać pomoc, gdy dziecko będzie zagrożone
Takie statystyki nie dziwią w kontekście trendów obecnie panujących na świecie. W Polsce z każdym nowym rokiem rośnie świadomość rodziców na temat bezpieczeństwa dzieci. Zagrożeń jest coraz więcej, od zaginięć, przez wypadki drogowe, po zagrożenia online. Konkurencja w tej materii jest duża i stale się powiększa.
Popularne są też Google Family Link (darmowy), Qustodio, Eyezy czy polskie rozwiązania jak Beniamin. Jednak Find My Kids wyróżnia się prostotą i skupieniem na lokalizacji, co przyciąga szczególnie rodziców młodszych dzieci. Średni czas sesji ponad 18 minut sugeruje, że użytkownicy regularnie monitorują aktywność.
Krytycy wskazują na ryzyko naruszenia prywatności dziecka
Mimo zalet, aplikacje tego typu budzą kontrowersje etyczne. Krytycy wskazują na ryzyko naruszenia prywatności dziecka i budowania relacji opartej na nadmiernej kontroli, co może osłabiać zaufanie w rodzinie. Psychologowie podkreślają, że żadne narzędzie nie zastąpi otwartej rozmowy i edukacji o bezpieczeństwie.
Warto pamiętać, że Find My Kids wymaga zgody dziecka na instalację, a dane są szyfrowane. Pomimo tego faktu, jednak w erze cyberzagrożeń wielu rodziców uznaje, że korzyści przeważają nad wadami. Ostatecznie to balans między ochroną a autonomią decyduje o sensownym użyciu takich aplikacji.
***
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 88 tys. obserwujących nasz fanpage - polub GeekWeek na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!











