B'kid - trzy rowery w jednym

Każdy kto ma dziecko z pewnością nie raz przekonał się jak świeżo kupione ubranie czy inna rzecz nadawała się do oddania lub na śmietnik. Nie chodzi tu wcale o upodobanie maluchów do destrukcji , ale o ich szybki rozwój. W związku z tym pewien wynalazca postanowił skonstruować prosty dziecięcy rowerek, który nie zrujnuje domowego budżetu, przynajmniej przez pierwsze 6 lat życia dziecka .

Każdy kto ma dziecko z pewnością nie raz przekonał się jak świeżo kupione ubranie czy inna rzecz nadawała się do oddania lub na śmietnik. Nie chodzi tu wcale o upodobanie maluchów do destrukcji , ale o ich szybki rozwój. W związku z tym pewien wynalazca postanowił skonstruować prosty dziecięcy rowerek, który nie zrujnuje domowego budżetu, przynajmniej przez pierwsze 6 lat życia dziecka .

Każdy kto ma dziecko z pewnością nie raz przekonał się jak świeżo kupione ubranie czy inna rzecz nadawała się do oddania lub na śmietnik. Nie chodzi tu wcale o upodobanie maluchów do destrukcji, ale o ich szybki rozwój. W związku z tym pewien wynalazca postanowił skonstruować prosty dziecięcy rowerek, który nie zrujnuje domowego budżetu, przynajmniej przez pierwsze 6 lat życia dziecka.

 

Wszystko dzięki pomysłowemu rozwiązaniu, które sprawia, że jeden dziecięcy rowerek może służyć za trzy. W pierwszym etapie przewidziano użycie jednośladu jako pojazdu z bocznymi kółkami. Gdy dziecko jest na tyle duże by samodzielnie usiąść na siodełku demontuje się kółeczka wspomagające, dzięki czemu dziecko może uczyć się utrzymywania równowagi. Kiedy i ten etap nasza pociecha będzie miała za sobą wtedy dokręcamy pedały i dziecko może zacząć jeździć samodzielnie. Według producenta B'kid, bo taką nazwę nosi może być użytkowany do 6 roku życia, co ułatwia regulowana wysokość siodełka i rozstaw osi.

Reklama


 

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy