Bio Cleaner - na ratunek oceanom

Niedawno mogliście zobaczyć nano gąbkę, której zadaniem będzie wchłanianie ropy naftowej i innych substancji chemicznych, które mogłyby zagrozić morskiej florze i faunie. Designerzy patrzą jeszcze dalej i w ich kreatywnych głowach pojawią się wizje znacznie bardziej zaawansowanych urządzeń.

Niedawno mogliście zobaczyć nano gąbkę, której zadaniem będzie wchłanianie ropy naftowej i innych substancji chemicznych, które mogłyby zagrozić morskiej florze i faunie. Designerzy patrzą jeszcze dalej i w ich kreatywnych głowach pojawią się wizje znacznie bardziej zaawansowanych urządzeń.

Niedawno mogliście zobaczyć , której zadaniem będzie wchłanianie ropy naftowej i innych substancji chemicznych, które mogłyby zagrozić morskiej florze i faunie. Designerzy patrzą jeszcze dalej i w ich kreatywnych głowach pojawią się wizje znacznie bardziej zaawansowanych urządzeń.

Jednym z najnowszych pomysłów jest Bio Cleaner. Ma być ono bardzo skutecznym i zaawansowanym urządzeniem, spełniającym jednocześnie kilka funkcji. Podstawową ma być rozkład ropy przy użyciu specjalnych bakterii degradujących tego typu substancje. Mają one znajdować w wymiennym zbiorniku w środku urządzenia. Po zrzuceniu morska oczyszczalnia samoistnie odszukuje bądź podąża za plamą oleju dzięki wbudowanemu biosensorowi.

Reklama

Ostatnią z funkcji jakie posiada Bio Cleaner to "ostrzeganie" zwierząt morskich oraz ptaków przed zagrożeniem w postaci wycieków. Polega to na wysyłaniu silnych sygnałów akustycznych, które będą płoszyły podpływające czy przelatujące w pobliżu gatunki. Po zakończeniu pracy urządzenie ma być wyławiane, a ich lokalizowanie ułatwiać ma wbudowany sensor GPS.

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy