Brrraaa pumm bummm bummm - czyli trening do wojny w Mali

Trwający od niedawna konflikt między siłami rządowymi w Mali, a dżihadystami sprawia, że obie strony starają się pozyskać jak najwięcej rekrutów i broni do walki. W sytuacji tej każda sztuka amunicji okazuje się być na wagę złota, a świadczyć może o tym trening wojska z Mali.

Trwający od niedawna konflikt między siłami rządowymi w Mali, a dżihadystami sprawia, że obie strony starają się pozyskać jak najwięcej rekrutów i broni do walki. W sytuacji tej każda sztuka amunicji okazuje się być na wagę złota, a świadczyć może o tym trening wojska z Mali.

Trwający od niedawna konflikt między siłami rządowymi Mali, a dżihadystami sprawia, że obie strony starają się pozyskać jak najwięcej rekrutów i broni do walki. W sytuacji tej każda sztuka amunicji okazuje się być na wagę złota, a świadczyć może o tym trening wojska z Mali.

Siły rządowe wspierane przez Francję, szkoląc swoich żołnierzy nie mogą sobie pozwolić na przekazanie nawet niewielkiej partii amunicji na trening strzelecki. Dlatego też rekrutom nakazano symulowanie odgłosów wystrzałów tzw. sposobem paszczowym.Dobrze byłoby, gdyby właśnie w ten sposób kończyły się wojny.

Reklama

 

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy