Bugatti Galibier - najdroższy, najszybszy, nieekologiczny

Bugatti ponoć bardzo intensywnie pracuje nad konstrukcją swojego samochodu, który ma zadziwić się świat. Kolejnym projektem, który ma zastąpić odchodzącego do historii Veyrona ma być czterodrzwiowy Galibier. Konstruktorzy chcą, by był on najszybszym i najdroższym sedanem świata.

Bugatti ponoć bardzo intensywnie pracuje nad konstrukcją swojego samochodu, który ma zadziwić się świat. Kolejnym projektem, który ma zastąpić odchodzącego do historii Veyrona ma być czterodrzwiowy Galibier. Konstruktorzy chcą, by był on najszybszym i najdroższym sedanem świata.

Bugatti ponoć bardzo intensywnie pracuje nad konstrukcją swojego samochodu, który ma zadziwić się świat. Kolejnym projektem, który ma zastąpić odchodzącego do historii Veyrona ma być czterodrzwiowy Galibier. Konstruktorzy chcą, by był on najszybszym i najdroższym sedanem świata.

Samochody takie jak Bugatti kupują ludzie, dla których prestiż nie ma ceny. Dlatego zadanie, które stoi przed inżynierami francuskiej marki należącej do Volkswagena to opracowanie bardzo zaawansowanej konstrukcji oferującej rewelacyjne osiągi i luksus. Dlatego źródłem napędu pozostanie 16 cylindrowa jednostka doskonale znana z Veyrona. Zdaniem przedstawicieli marki, by zachować swój status Galibier musi być droższy niż Veyron i posiadać silnik, którego moc przekracza 1000 KM.

Reklama

Prezes Bugatti, Wulfgang Durheimer zaprzeczył jednocześnie, pojawiającym się wcześniej pogłoskom mówiącym o możliwości stworzenia wersji hybrydowej Galibiera, a także zastosowania innych technologii ekologicznych. Produkcja seryjna tego modelu rozpocznie się prawdopodobnie w roku 2013.

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy