Chcą stworzyć globalną tarczę antymeteorytową

Po ostatnich wydarzeniach w okolicy Czelabińska rosyjski przedstawiciel przy NATO - Dmitrij Rogozin - zaproponował aby wszystkie światowe mocarstwa skupiły się na stworzeniu globalnej tarczy chroniącej przed obiektami pochodzącymi z kosmosu.

Po rosyjski przedstawiciel przy NATO - Dmitrij Rogozin - zaproponował aby wszystkie światowe mocarstwa skupiły się na stworzeniu globalnej tarczy chroniącej przed obiektami pochodzącymi z kosmosu.

Rogozin słusznie zauważył, że póki co ani Rosja ani USA nie posiadają technologii pozwalającej przechwycić i zniszczyć taki obiekt zanim uderzy w Ziemię.

Meteoryt, który eksplodował ostatnio nad wschodnią Rosją ranił około tysiąca osób i uszkodził wiele budynków - a pamiętajmy, że sam impakt niewielkich fragmentów bolidu nastąpił w terenie niezamieszkałym - zniszczenia były wynikiem fali uderzeniowej powstałej po eksplozji na wysokości 30-50 kilometrów nad ziemią (dlatego większość obrażeń została wywołana przez latające odłamki szkła).

Rosyjska Akademia Nauk liczy, że kamień ten ważył około 10 ton i wszedł w atmosferę z prędkością 54 tysięcy kilometrów na godzinę.

Najbardziej przerażające jest jednak to, że tak naprawdę absolutnie nikt nie zauważył wcześniej, że do Ziemi zbliża się taki obiekt - NASA w tym czasie zajęta była po drugiej stronie globu. Jeśli nie wybuchłby on nad ziemią i uderzył w gęsto zaludniony obszar miejski rannych i zabitych byłyby dziesiątki tysięcy. Dlatego przykład Rosji powinien zostać potraktowany jako dzwonek ostrzegawczy dla całego świata - a może uda nam się uniknąć losu dinozaurów.

Źródło:

Geekweek
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas